Olga Stefaniszyna, wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy, poinformowała, że kwestia ochrony mniejszości rosyjskiej nie jest poruszana w negocjacjach z UE w sprawie praw mniejszości.

Jak przekazał portal Europejska Prawda, Olga Stefaniszyna, wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy, poinformowała, że kwestia ochrony mniejszości rosyjskiej nie jest poruszana w negocjacjach z UE w sprawie praw mniejszości.

Stefaniszyna na wspólnej konferencji prasowej z Kataríną Meternową, Ambasador UE na Ukrainie, przyznała, że kwestia zagwarantowania praw mniejszości będzie bardzo ważna na drodze Ukrainy do członkostwa w UE i nie jest to wyłącznie ukraińska specyfika.

Jednak mimo że Komisja Wenecka w swoich decyzjach i rekomendacjach dla Kijowa odwołuje się do „mniejszości rosyjskiej”, w dialogu z UE nie jest ona wspominana.

„Na Ukrainie nie ma mniejszości rosyjskiej. Nie ma jej! Nie ma ani jednej legalnie zarejestrowanej społeczności, która identyfikowałaby się jako mniejszość rosyjską. Są Ukraińcy, niektórzy mówią po rosyjsku. Jestem z Odessy, kiedy mówię, mówię po ukraińsku kiedy chcę i mówię po rosyjsku, kiedy chcę. I nie potrzebuję do tego Moskali ani decyzji Komisji Weneckiej” – poinformowała Stefaniszyna.

Podkreśliła, że Bruksela podziela ten pogląd. „Cieszę się, że Komisja Europejska to rozumie” – powiedziała.

Stefaniszyna powiedziała „Financial Times”, że Kijów jest gotowy wprowadzić „dodatkowe poprawki” do przepisów dotyczących szkolnictwa średniego w językach mniejszości, w tym węgierskim, pod warunkiem, że uda się osiągnąć równowagę w nauczaniu w języku ukraińskim.

Na Zakarpaciu na zachodniej Ukrainie żyje około 80 000 etnicznych Węgrów – a ochrona ich praw jest jednym z siedmiu punktów w zakresie reform, których domaga się UE przed rozpoczęciem rozmów członkowskich.

Ukraińscy urzędnicy rozpoczną w tym tygodniu dwustronne rozmowy z Węgrami i Rumunią, aby spróbować wypracować porozumienie w sprawie równowagi w edukacji w języku ukraińskim i mniejszościowym w szkołach średnich.

„Zmienimy ustawodawstwo dotyczące mniejszości narodowych i w razie potrzeby możemy wprowadzić dodatkowe poprawki [do prawa], ale najpierw musimy przeprowadzić negocjacje” – powiedziała Stefaniszyna.

Jednak wicepremier uważa, że przedstawicieli mniejszości etnicznych należy uczyć języka ukraińskiego na tyle, aby mogli kontynuować naukę lub mieć możliwości zatrudnienia poza obszarami mniejszości.

Komisja Wenecka, organ doradczy ds. prawa konstytucyjnego przy Radzie Europy, również stwierdziła, że Ukraina powinna chronić prawa językowe osób rosyjskojęzycznych.

Zobacz też: MSZ Węgier potępia antywęgierskie działania w Mukaczewie na Zakarpaciu

Kresy.pl/Europejska Prawda

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

  1. Wronq
    Wronq :

    Hmm było 10 milionów a teraz nie ma wcale? Przeciez nie wszyscy mieszkali na terenach przejetych przez Rosje… I jak to wystarczyło powiedzieć że nie ma i już Unia podziela ten pogląd ?
    Ciekawe.

    A może tak mówi bo wie ze banderowcy zrobią to co potrafią najlepiej…

  2. Kasper1
    Kasper1 :

    „Na Ukrainie nie ma mniejszości rosyjskiej. Nie ma jej! Nie ma ani jednej legalnie zarejestrowanej społeczności, która identyfikowałaby się jako mniejszość rosyjską.” – jeżeli w banderowskim „raju” obowiązują zasady banderowskiej „demokracji” to nie ma ani jednej LEGALNIE ZAREJESTROWANEJ społeczności która identyfikowałaby się jako mniejszość rosyjska bo nie pozwoliłyby na to neobanderowskie władze Ukrainy które reprezentuje ta „krasawica” od „integracji europejskiej i euroatlantyckiej Ukrainy” która nigdy nie nastąpi 🙂

  3. Roman1
    Roman1 :

    No i wyjaśniony został powód ataku Rosji na Ukrainę. Zapowiedź, iż na Ukrainie nie ma Rosjan jest bardzo groźna, zwłaszcza, że inny przedstawiciel Ukrainy mówił wcześniej, iż Rosjan należy eksterminować. Czyżby Ukraina rozwiązała już problem Rosjan, tak jak wcześniej inny europejski przywódca problem Żydów?