Szef MSZ Węgier podczas szczytu ministrów SZ krajów NATO, w związku z ukraińską ustawą oświatową, wezwał do zablokowania Ukrainie wstępu do Sojuszu. Według części ukraińskich mediów, „Węgry przedstawiają Ukrainie ultimatum ws. ustawy oświatowej”.

W środę podczas spotkania ministrów obrony krajów NATO w Brukseli, szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjártó ponownie skrytykował ukraińską ustawę oświatową, która uderza w szkolnictwo mniejszości narodowych.

Podczas spotkania w Brukseli Szijjártó powiedział, że Ukraina przyjmując nową ustawę o oświacie naruszyła swoje zobowiązania względem NATO i stąd musi ją wycofać. Wezwał też kraje Sojuszu, by nie akceptowały sytuacji, w której na Ukrainie obowiązuje kontrowersyjne prawo.

Przeczytaj: Węgry blokują relacje Ukrainy z NATO

– Ignorując prawa mniejszości i przyjmując nową ustawę „O oświacie”, Ukraina nie tylko naruszyła swoje zobowiązania względem UE, ale także wobec NATO – powiedział szef MSZ Węgier. Podkreślił też po raz kolejny, że Węgry nie poświęcą interesów zakarpackich Węgrów, żyjących na Ukrainie, w jednej geopolitycznej grze. Zdaniem Szijjártó, Ukraina sama jest sobie winna tej sytuacji, więc jeśli jest dla nie ważne wznowienie współpracy z NATO, to najpierw musi wycofać nową ustawę.

– Jeśli Kijów cofnie ustawę, Węgry ponownie będą głośno wspierać europejskie i euroatlantyckie aspiracje Ukrainy – obiecał węgierski minister spraw zagranicznych. Wezwał również kraje, którym zależy na wznowieniu dialogu z Ukrainą, by przekonały Kijów do trzymania się międzynarodowych zobowiązań.

Ukraińskie media, krytycznie komentujące słowa szefa MSZ Węgier piszą m.in., że „Węgry przedstawiają Ukrainie ultimatum ws. ustawy oświatowej”.

Z kolei węgierski dziennik „Magyar Nemzet” twierdzi, że dotarł do listu 11 krajów NATO, w którym krytykują one postawę Węgier względem Ukrainy. Według dokumentu, konflikt ws. ustawy oświatowej to sprawa pomiędzy Kijowem a Budapesztem, który powinien być rozwiązywany poza NATO. W liście, według „MN”, kraje NATO nie uznają nowej ustawy za istotny problem dla dalszego rozwoju współpracy Ukrainy z NATO. Dziennik powołuje się na informacje nieoficjalne, a poza Niemcami nie wymienia z żadnego krajów, które miały podpisać się pod listem.

Czytaj również: Litewscy parlamentarzyści krytykują działania Węgier wobec Ukrainy ws. ustawy o oświacie

Wcześniej informowano, że szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin wyraził nadzieję na poprawę relacji z Węgrami, w oparciu o przyjacielski i partnerski dialog. Z kolei Szijjártó podkreślał „dyskryminującą naturę” nowego ukraińskiego prawa. Zaznaczał też, że Budapeszt nie będzie wspierał Ukrainy w jej dążeniach do UE i NATO, do czasu wycofania się z przyjętej ustawy oświatowej.

Czytaj również: Węgry będą dalej blokować integrację Ukrainy z UE z powodu ustawy oświatowej

Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu premier Węgier Viktor Orban w swoim przemówieniu przed Stałą Konferencją Węgierską (MÁÉRT) zapowiedział konsekwentne blokowanie ukraińskich inicjatyw w NATO i UE.

Ustawa przeciwko mniejszościom narodowym

We wrześniu Ukraina przyjęła nową ustawę oświatową, która otwiera możliwość ukrainizacji szkół mniejszości narodowych, w tym szkół polskich. Nowe ukraińskie prawo oświatowe stwierdza, że „językiem nauczania (procesu edukacyjnego) w placówkach oświatowych jest język państwowy”, czyli język ukraiński. Zgodnie z przyjętą ustawą, od przyszłego roku szkolnego dzieci będą mogły uczyć się w swoim języku ojczystym tylko w państwowych przedszkolach i do klasy IV szkoły początkowej. Od klasy V, wszystkie przedmioty miałyby być nauczane w języku ukraińskim. Szkoły mniejszości narodowych, w których teraz większość przedmiotów nauczana jest w ich językach, będą musiały stopniowo przejść na język ukraiński. Dotyczy to szkół ponadpodstawowych i wyższych. Ustawa otwiera możliwość dowolnego zwiększania liczby przedmiotów nauczanych po ukraińsku samymi aktami wykonawczymi. Bez względu na to jak ustawa zostanie skonkretyzowana na poziomie tych przepisów już oznacza pogorszenie sytuacji, bowiem uniemożliwia nauczanie wyłącznie w języku mniejszości.

Ze względu na to niebezpieczeństwo, szereg państw wystąpiło już z krytyką i działaniami dyplomatycznymi mającymi wywrzeć presję na Ukrainę.  Najszybciej zareagowały Węgry. Parlament tego kraju jednogłośnie potępił ukraińską ustawę. Szef węgierskiej dyplomacji zapowiedział bojkot wszelkich inicjatyw międzynarodowych Ukrainy. Przedstawiciel tego państwa zaskarżył kontrowersyjny akt prawny na forum ONZ i OBWE.

Parlament Rumunii jednogłośnie przyjął uchwałę, w której uznał, że uchwalona przez Ukraińców nowa ustawa oświatowa za „drastycznie ogranicza prawa etnicznych Rumunów na Ukrainie do nauki w ojczystym języku”. Rumuni wprost powiązali sprawę ukraińskiej ustawy oświatowej z ambicjami Kijowa by przystąpić do Unii Europejskiej. Prezydent Rumunii Klaus Iohannis odwołał, w proteście przeciw ustawie, swoją wizytę w Kijowie. Przeciw ukraińskiej ustawie oświatowej występowały także władze Bułgarii i Grecji.

Jedynym rządem nie protestującym w sprawie ewentualnego zagrożenia dla praw oświatowych swoich rodaków na Ukrainie jest rząd Polski. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP pozostaje usatysfakcjonowane zapisami ukraińskiej ustawy oświatowej. Rząd PiS zadowolił się zaś podpisaniem ogólnikowo brzmiącej deklaracji na szczeblu ministerialnym, która nie zawierała sformułowań innych niż te występujące w tekście ukraińskiej ustawy.

112.ua / radiosvoboda.org / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jwu
    jwu :

    Mam nadzieję ,że wkrótce także Polska dołączy do Węgier i wspólnie pokarzą banderowcom środkowy palec.A być może będzie tak ,że nowy przywódca banderolandu ,pójdzie drogą Chmielnickiego? I problem sam się rozwiąże.

  2. OkularnikGA
    OkularnikGA :

    Brawo, Węgrzy! Kocham Was za to! Wszyscy pokażmy władzom Banderlandu środkowy palec, niech chachły przestaną wreszcie uważać się państwo specjalne troski, które może wszystkim grać na nosie. I co , można? Jak Panu nie wstyd, Panie Waszczykowski!!!???