Wbrew ubiegłorocznym zapowiedziom ministerstwa środowiska, kary za wyrzucanie śmieci do lasu nie zostały zaostrzone. To wciąż zaledwie 500 zł.
Jak poinformowała w czwartek Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie, dzięki zainstalowanemu w lesie urządzeniu monitorującemu udało się zatrzymać mężczyznę, który wyrzucił śmieci do lasu.
Sytuacja miała miejsce na terenie Leśnictwa Szydłowo w Nadleśnictwie Dwukoły, gdzie w ostatnim czasie zainstalowano specjalne fotopułapki. Mężczyzna, który robił w domu remont, chciał zaoszczędzić na utylizacji poremontowych odpadów i postanowił wyrzucić je do lasu. Fotopułapka sfotografowała go na gorącym uczynku.
„Świadomość ekologiczna niektórych naszych rodaków pozostawia wiele do życzenia. W ostatnich latach na powierzchnie leśne coraz częściej wyrzucane są tzw. odpady „kłopotliwe” czyli wielkogabarytowe lub pochodzące z remontu. Wszyscy chcemy korzystać z leśnych ostępów. Wybierając się do lasu oczekujemy natrafić na wspaniałe piękne rośliny, miejsca i zakątki niezmącone stertami śmieci. Lecz cóż zawsze znajdzie się amator szybkiego pozbycia się śmieci, ale czy to popłaca? Pamiętajmy! Wygląd lasu świadczy o nas” – czytamy na stronie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Sprawca został za to wykroczenie ukarany przez Strażników Leśnych „najwyższym, przewidzianym przez kodeks wykroczeń mandatem – 500 złotych”. To świadczy zarazem o tym, że w prawie nic się do tej pory nie zmieniło i za wyrzucanie śmieci do lasu wciąż grozi jedynie niewysoki mandat.
Zobacz także: Wyrzucił do lasu stertę śmieci – dostał mandat w wysokości 500 zł
Przypomnijmy, że w lipcu 2020 roku ówczesny minister środowiska Michał Woś zapowiadał zaostrzenie kar za śmiecenie w lesie i podniesienie kary grzywny z 500 do 5000 złotych. Pięciokrotnie, i to jeszcze do końca ub. roku, miała też wzrosnąć liczba fotopułapek w lasach, z dwóch do pięciu tysięcy. Woś mówił też, że na 2021 rok zaplanowana jest z kolei instalacja kolejnych 5 tysięcy pułapek oraz dodatkowego sprzętu do obserwacji, m.in. dronów.
Rokrocznie Lasy Państwowe płacą 20 mln zł za sprzątanie nielegalnie porzuconych w lasach śmieci.
Czytaj także: Śmieci miały zostać zutylizowane, a trafiły do lasu. Policja i służby leśne badają sprawę
Zobacz: Tirowiec reaguje na zaśmiecanie lasu przez Białorusinów [+VIDEO]
olsztyn.lasy.gov.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!