Sąd nakazał TVP usunięcie filmu dotyczącego działalności środowisk LGBT

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie o zabezpieczeniu, nakazując TVP usunięcie z YouTube programu “Inwazja”. Postanowienie jest efektem pozwu przeciwko Telewizji Polskiej o naruszanie dóbr osobistych, który został złożony przez Kampanię Przeciw Homofobii (KPH). Film przedstawiał kulisy działalności środowisk LGBT, m.in. indoktrynację dzieci i młodzieży, oraz kpiny z wiary i Kościoła.

Sąd Okręgowy w Warszawie wydał postanowienie o zabezpieczeniu, w którym nakazuje TVP usunięcie z kanału na YouTube filmu “Inwazja” – poinformowała w poniedziałek Kampania Przeciw Homofobii (KPH). Postanowienie jest efektem pozwu o naruszenie dóbr osobistych, złożonego przez KHP. Film przedstawiał kulisy działalności środowisk LGBT, m.in. indoktrynację dzieci i młodzieży, oraz kpiny z wiary i Kościoła.

KPH zarzuca Telewizji Polskiej naruszenie dóbr osobistych. Zdaniem przedstawicieli organizacji wydźwięk filmu jest “homofobiczny”. W opinii stowarzyszenia ma on prezentować  “negatywny, dyskryminujący i nieprawdziwy obraz zarówno osób LGBT, jak i działających na ich rzecz organizacji, w tym właśnie Kampanii Przeciw Homofobii”.

W swoim postanowieniu Sąd Okręgowy nakazał nie tylko usunięcie filmu z konta w serwisie YouTube, lecz także zaprzestanie jego rozpowszechniania prze okres roku. TVP ma aktualnie 60 dni na ustosunkowanie się do decyzji sądu.

“Kampania Przeciw Homofobii niezwłocznie podjęła działania mające na celu wstrzymanie emisji „Inwazji” w sieci. W przygotowanym przez reprezentującego KPH r.pr. Jakuba Turskiego wezwaniu przedsądowym TVP zostało wezwane do: zaniechania naruszeń dóbr osobistych KPH’, tj. usunięcia „Inwazji” z serwisu Youtube i nigdy więcej jej nie rozpowszechniania w jakiejkolwiek formie, opublikowania przeprosin w głównym wydaniu Wiadomości oraz przekazania 10.000 zł na telefon zaufania stowarzyszenia Lambda Warszawa lub emisji spotu „Stoję po stronie młodzieży”. Pismo spotkało się z brakiem odpowiedzi ze strony Telewizji Polskiej, a sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie” – czytamy na stronie KPH.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak pisaliśmy, film “Inwazja” został wyemitowany na antenie TVP 10 października 2019 roku. Film miał na celu ujawnienie kulisów działalności środowisk LGBT. Reporterka TVP przeniknęła do społeczności LGBT, zgłaszając się jako wolontariuszka do stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii. W ciągu wielu tygodni spotykała się z działaczami LGBT i rozmawiała z nimi. Ich wypowiedzi rejestrowała ukrytą kamerą.

Dziennikarce udało się m.in. ustalić, że istotną częścią kampanii środowisk LGBT jest cotygodniowe „tournée” po polskich miastach, w których organizowane są marsze równości.

Na filmie jedna z organizatorek takiego marszu namawiała do udziału w nim, oferując sfinansowanie podróży pociągiem, a także swego rodzaju „dniówkę” w wysokości 30 zł. W innym momencie pada informacja o „około ośmiu autokarach” jadących tylko z Warszawy na jeden z marszów, który odbywał się w mniejszym mieście.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Ponadto, za pomocą ukrytej kamery zarejestrowano rozmowy osób jadących na marsz równości, które kpią przy tym z wiary i Kościoła.

“To jest nasza ulubiona rozrywka, sprawdzać, co jest na wyprzedaży na liturgiczny.pl. (…) Krzyż, Jezus, grom… 8 zł” powiedziała na nagraniu jedna z uczestniczek wyjazdu.

W filmie przypomniano też o kwestii tzw. seksedukatorów, którzy rekrutują się ze środowisk LGBT. Z nagrań wynika, że osoby te nie widzą nic niestosowanego w pokazywaniu dzieciom pornografii. Co więcej, jedna z takich edukatorek mówiła, że trzeba to robić „trochę podstępem”.

Zobacz także: Rzecznik Praw Obywatelskich: uchwały ws. stref wolnych od LGBT mogą grozić cofnięciem funduszy UE dla gmin

kph.org.pl / kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Właśnie dzisiaj to obejrzałem jak sie dowiedziałem że lewacy chcą cenzury.Podstaw nie widzę do blokady,ujawniono prawdę o tym środowisku i to ich boli.Wyrok sądu nie dziwi,dominują tam poglądy lewicowo-liberalne.