Intytut Ordo Iuris pozwał europosła Radosława Sikorskiego i prawniczkę Dorotę Brejzę za wpisy sugerujące, że Instytut wspiera nieistniejące “strefy wolne od LGBT”. W podobnej sprawie portal natemat.pl zamieścił sprostowanie w wywiadach z osobami, które przedstawiały fałszywe informacje nt. Instytutu.

Sprzeciw Ordo Iuris wywołał wpis Sikorskiego na Twitterze, gdzie działania Instytutu w celu obrony dobrego imienia samorządów sprzeciwiających się ideologii LGBT nazwał wspieraniem „gmin ustanawiających «Stefy Wolne od LGBT»”. W rzeczywistości żaden samorząd w Polsce takiej strefy nie utworzył. Przygotowana przez Ordo Iuris i szereg innych organizacji społecznych Samorządowa Karta Praw Rodzin nie odnosi się w ogóle do zagadnienia stylu życia ani preferencji seksualnych, stanowiąc jedynie gwarancję przestrzegania przez władze lokalne konstytucyjnych praw przysługujących rodzinom.

CZYTAJ TAKŻE: Francuski region zawiesił relacje partnerskie z woj. małopolskim z powodu uchwały ws. ideologii LGBT

Z kolei prawniczka Dorota Brejza w swoim wpisie na Facebooku zarzuciła Ordo Iuris dążenie do zmiany prawa w celu „ograniczenia swobód obywatelskich” oraz  „próbę zmiany ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która miała jeszcze bardziej utrudnić ofiarom dochodzenie swoich praw”. Ponadto Dorota Brejza stwierdziła, że Ordo Iuris chce „zakazać rozwodów”. Wszystkie powyższe wypowiedzi uznane zostały za pomówienia i były wcześniej dementowane.

To nie pierwsze działania podjęte przez Ordo Iuris w celu obrony swojego dobrego imienia. Wcześniej portal natemat.pl zamieścił pod dwoma wywiadami sprostowania dotyczące Instytutu. Nieprawdziwe informacje podał “korespondent LGBT” telewizji BBC Ben Hunt, który stwierdził, że prawnicy odwołali z nimi spotkanie, oraz lewicowa działaczka, Klementyna Suchanow.

CZYTAJ TAKŻE: Ordo Iuris zostało oskarżone o finansowanie norweskich obrońców praw człowieka

Zarówno wpis Radosława Sikorskiego, jak i wpisy Doroty Brejzy, stanowią, zdaniem prawników Ordo Iuris, oczywiste naruszenie dóbr osobistych Instytutu. Przypisują one Fundacji cechy oraz działania, które mijają się z rzeczywistością, a tym samym mają na celu podważenie dobrego imienia, wizerunku i renomy Instytutu w oczach opinii publicznej.  Dlatego będziemy domagać się zadośćuczynienia oraz wystosowania odpowiednich przeprosin za naruszone dobra osobiste. Jednocześnie Fundacja podkreśla, że powielanie nieprawdziwych informacji na jej temat, spotka się z natychmiastową reakcją prawną w odpowiednim postępowaniu sądowym – podkreśla adw. Maciej Kryczka z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Kresy.pl / Ordo Iuris

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply