“Kłamca wołyński” Wołodymyr Wjatrowycz nie zamierza trzymać się faktów także w przypadku pomnika na Przełęczy Wereckiej.

Przewodniczący Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyr Wjatrowycz twierdzi, że napisy o prowokacyjnej treści umieszczone przez stronę ukraińską na tablicach w mauzoleum na Przełęczy Wereckiej, gdzie pochowano 22 bojowników tzw. Karpackiej Ukrainy (Siczy Karpackiej), są zgodne z prawdą historyczną. Przypomnijmy, że mowa na ich o „polskich okupantach” Ukrainy oraz 600 ukraińskich bojownikach zamordowanych jakoby przez polski Korpus Ochrony Pogranicza w marcu 1939 roku.

Okupacja jest właściwym określeniem. II RP okupowała terytorium zachodniej Ukrainy. Polityka, którą prowadziło państwo polskie na tamtych terenach, była typową polityką okupacyjną, ograniczano kulturowe i polityczne prawa Ukraińców. Świadomie prowadzono politykę denacjonalizacji Ukraińców i tym samym wzmacniano polską obecność – powiedział Wjatrowycz dziennikowi Rzeczpospolita, tytułowany przez nią „profesorem” (w rzeczywistości jest on zaledwie tzw. kandydatem nauk).

Szef ukraińskiego IPN upiera się także przy liczbie 600 ofiar kopistów.

Ta liczba jest obecna i wykorzystuje się ją w ukraińskiej historiografii, opiera się na relacjach świadków tamtych wydarzeń. Powinniśmy prowadzić badania, by ustalić dokładną liczbę zamordowanych żołnierzy Siczy Karpackiej. To, co miało miejsce w 1939 roku na Przełęczy Wereckiej, było zbrodnią wojenną – twierdzi Wjatrowycz.

Przypomnijmy, że w odsłonięciu mauzoleum, które zostało sfinansowane przez władze obwodu lwowskiego brała udział wicepremier Ukrainy Iwanna Kłympusz-Cyncadze. Jak głosi tablica w mauzoleum, jest ono poświęcone „bohaterom Karpackiej Ukrainy rozstrzelanym przez polskich i węgierskich okupantów w marcu 1939 roku”. Natomiast na tablicy informacyjnej napisano m.in., że „18. marca 1939 roku na Przełęczy Wereckiej polscy pogranicznicy z Korpusu Ochrony Pogranicza rozstrzelali około 600 wziętych do niewoli strzelców Siczy Karpackiej”.

W związku udziałem ukraińskiej wicepremier oraz napisami niezgodnymi z prawdą historyczną polskie MSZ wezwało dwa dni temu ambasadora Ukrainy na rozmowę. Polska nigdy nie okupowała Ukrainy. Niektóre terytoria dzisiejszego państwa ukraińskiego wchodziły w skład Rzeczypospolitej Polskiej na mocy prawa międzynarodowego. Do tej pory nie został zaprezentowany żaden dowód na poparcie tezy o masowej egzekucji członków Siczy Karpackiej w marcu 1939 r., nie wspominając o polskiej odpowiedzialności za tę rzekomą zbrodnię. – napisało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ w komunikacie wydanym po spotkaniu dyplomatów.

O otwarciu mauzoleum Kresy.pl napisały jako pierwsze i niemal jedyne medium w Polsce.

Kresy.pl / Rp

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    Przeklęty banderowski ćwok i prowadzony przez niego bander-ipn nie może wbić sobie do główki, że żadna upaina nie istniała ani przed, ani po wojnie. Powstała jako wybryk historii w 1991 r. To po pierwsze. Druga sprawa to zintensyfikowanie działań bander-ipnu dążące do bezczelnego naginania faktów, fałszowania i pisania historii od nowa.

  2. 2kbb
    2kbb :

    Historia Ukrainy i Polski nie jest jednoznaczna. Byłem zszokowany kiedy przeczytałem dzisiaj o działaniach Petlury uznawanego do tej pory za bohatera w PL. Okazuje się że on ma też nieczystą kartę związaną z eksterminacją ludności żydowskiej w Środkowej Ukrainie w okresie kiedy wspólnie z Piłsudzkim walczyli o swoje kraje po I WŚ. Polska nie ma do czego skakać i Ukraina nie ma do czego skakać. Polska ma na dzisiaj uznaną granicę na Odrze jakiej nie mieliśmy od czasów Mieszka czy Chrobrego. Co do Wschodu mamy otwartą kartę. Międzymorze rzeczywiście może powstać i będzie korzystne dla wszystkich narodów łącznie z byłymi Republikami Bałtyckimi a także Białorusią… Ukraińcy z każdym rokiem zajęci demokratyzacją kraju i jego rozwojem gospodarczym będą odpuszczali swój nacjonalizm… Rosja jeszcze przez dziesięciolecia będzie wspólnym wrogiem dla Polski Ukrainy, Białorusi i Bałtów …. Najważniejszy cel to doprowadzić do marginalizacji Rosji czy nawet jej upadku….

    • Poznaniak74
      Poznaniak74 :

      @2kbb A wszystko to pisane na polecenie ukrobezpieki Hrycaka i ukroIPNu Wiatrowycza? A dlaczego nie napisałeś ani słowa o tym co się obecnie dzieje w Kijowie? Skoro jest tam tak dobrze to dlaczego zwiało stamtąd 7 mln ludzi, z czego 5 mln do Rosji, a 2 mln do nas?