Przywódca będącej częścią Rosji Republiki Baszkortostanu Radij Chabirow oświadczył, że nie zamierza tolerować prób destabilizowania „wewnętrznej sytuacji politycznej”.
“Od pierwszego dnia mojej pracy mówiłem, że nie będę tolerował ekstremizmu i prób zachwiania sytuacją. Jako głowa Baszkortostanu muszę chronić republikę i naród przed wszelkimi próbami zachwiania harmonii międzyetnicznej – na tle narodowościowym, językowym, religijnym. To mój zakres władzy, mój obowiązek.” – Chabirow napisał na swoim kanale na Telegramie, jak zacytowała agencja informacyjna Interfax.
Komentując wyrok wydany w środę na Faiła Alsynowa, baszkirskiego działacza nacjonalistycznego, przywódca republiki zauważył, że „jest to ciężki wyrok – 4 lata w kolonii o ogólnym reżimie”. Dodał jednak – “Można przybrać maskę dobrego działacza na rzecz ochrony środowiska, patrioty, ale w rzeczywistości sytuacja jest zupełnie inna. Grupa ludzi, z których część przebywa za granicą, w istocie będąc zdrajcami, nawołuje do oddzielenia Baszkortostanu od Rosji”.
Chabirow uznał, że to wyzwanie dla władz republikański i lokalnych – „gdzieś jest nasza wina, wina gmin, moja osobista wina, że nie do końca wyjaśniłam ludziom, nie do końca zdemaskowałem istotę i poglądy tych ludzi”.
Z kolei przewodniczący republikańskiego parlamentu – Kurułtaju, Konstantin Tołkaczow zauważył, że „zgromadzenie ludzi pod gmachem sądu w Bajmaku wywołało prawdziwe poruszenie przede wszystkim wśród tych, którzy opuścili Rosję, a obecnie próbują oczerniać nasz kraj i jego ludzi.”
Jak ocenił Tołkaczow – “Dziś z nową energią zaczęli aktywniej działać na polu informacyjnym w nadziei, że wstrząsną sytuacją w naszej republice. Jestem przekonany, że nie ma potrzeby iść im na rękę”. Zadeklarował przy tym – „Żyjemy w państwie prawa i sytuacja musi się rozwijać w oparciu o prawo. Już zapowiedziano, że od wyroku będzie apelacja”.
Były lider zakazanej w Rosji baszkirskiej organizacji nacjonalistycznej “Baszkort” Faił Alsynow został w środę skazany na 4 lata kolonii karnej ogólnego reżimu za podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym. Pod budynkiem sądu zgromadziło się kilka tysięcy jego zwolenników. Doszło do ich starć z licznie obsatawiającymi budynek funkcjonariuszami policji.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!