Pierwsze aresztowania w sprawie omyłkowego zestrzelenia samolotu pasażerskiego w Iranie

Przedstawiciel irańskiego wymiaru sprawiedliwość ogłosił we wtorek, że miejscowe władze przeprowadziły już aresztowania w sprawie zestrzelenia ukraińskiego Boeinga w pobliżu Teheranu.

Rzecznik irańskich organów odpowiedzialnych za śledztwo w sprawie zestrzelenia ukraińskiego samolotu pasażerskiego koło Teheranu Gholam-Hossejn Esmaili poinformował, że aresztowano już pierwsze osoby, które mogą być odpowiedzialne za tę tragiczną pomyłkę. Esmaili nie określił jednak dokładnej liczby aresztowanych, jak informuje irańska telewizja PressTV.

Dane z “czarnych skrzynek” ukraińskiego samolotu będą badać specjaliści z Organizacji Lotnictwa Cywilnego Iranu, Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych oraz wojskowi prawnicy. Przesłuchano już wielu świadków.

Esamili odniósł się też do sprawy aresztowania ambasadora Wielkiej Brytanii w Teheranie Roberta Macaire’a, który został zatrzymany w czasie manifestacji przeciwników władz jaka odbywała się w sobotę w irańskiej stolicy. “Fakt, że ambasador UK [Wielkiej Brytanii] w Islamskiej Republice [Iranu] uczestniczy w nielegalnym zgromadzeniu robi zdjęcia i nagrania wideo wydarzenia i odgrywa prowokacyjną rolę jest całkowicie nieakceptowalny” – powiedział irański urzędnik.

Esmaili twierdził, że też, że przy pierwszym zetknięciu brytyjski dyplomata nie chciał się przedstawić irańskim funkcjonariuszom i mówił tylko w języku angielskim. Dopiero gdy usłyszał, że może zostać aresztowany zaczął mówić po persku i oświadczył, że jest dyplomatą. Irański urzędnik ocenił, że takie zachowania wystarczą by uznać cudzoziemca za persona non grata, a irańska opinia publiczna domaga się właśnie wydalenia Macaire’a.

W sobotę dowództwo irańskiej armii przyznało, że samolot ukraińskich linii lotniczych został omyłkowo wzięty za wrogi cel i nieintencjonalne zestrzelony w wyniku ludzkiego błędu, gdy przelatywał w pobliżu ważnego stanowiska Korpusu Strażników Rewolucji. Władze Iranu wyraziły żal z powodu „fatalnej pomyłki” i zapowiadają rychłe ukaranie winnych. Wcześniej przedstawiciele tego kraju zdecydowanie zaprzeczali, jakoby trafienie rakietą mogło być przyczyną tragedii, w której zginęło 176 osób.

Do zestrzelenia doszło w warunkach znacznego napięcia stosunków międzynarodowych po zamachu przeprowadzonego przez armię amerykańską na ważnego irańskiego generała Ghosema Solejmaniego.

presstv.ir/kresy.pl