Dowództwo irańskiej armii przyznało, że samolot ukraińskich linii lotniczych został omyłkowo wzięty za wrogi cel i nieintencjonalne zestrzelony w wyniku ludzkiego błędu, gdy przelatywał w pobliżu ważnego stanowiska Korpusu Strażników Rewolucji. Władze Iranu wyraziły żal z powodu „fatalnej pomyłki” i zapowiadają rychłe ukaranie winnych.

W sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Iranu wydał oświadczenie, w którym poinformowano, że w czasie, w którym doszło do tragedii, irańskie siły zbrojne były w stanie wysokiej gotowości w związku z „groźbami USA o wzięciu na cel irańskich stanowisk”.

„W tak wysoce wrażliwych i krytycznych okolicznościach, Boeing lot 752 leciał blisko wrażliwego stanowiska wojskowego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, na wysokości i pod kątem, które sprawiły, że wyglądał na wrogi cel. Samolot został trafiony nieintencjonalnie, z powodu ludzkiego błędu” – oświadczyła armia Iranu.

Ubolewanie wyraził na Twitterze prezydent Iranu, Hasan Rowhani:

„Islamska Republika Iranu głęboko żałuje tej fatalnej pomyłki. Moje myśli i modlitwy biegną ku wszystkim pogrążonym w żałobie rodzinom. Składam moje najszczersze kondolencje”.

Również szef MSZ Iranu Dżawad Zarif wyraził „głęboki żal, przeprosiny i kondolencje naszym ludziom, rodzinom wszystkich ofiar i inne dotknięte [tragedią-red.] narody”. Dodał, że to „smutny dzień”. Według Zarifa, wstępne wyniki wewnętrznego śledztwa przeprowadzonego przez siły zbrojne Iranu wskazują, że „do tragedii doprowadził ludzki błąd w czasie kryzysu spowodowanego przez amerykańskie awanturnictwo”.

Irańscy wojskowi zapewnili, że osoby odpowiedzialne za zestrzelenie samolotu pasażerskiego zostaną „natychmiast” zostaną doprowadzone przed wojskowy wymiar sprawiedliwości. Dodano też, że przeprowadzenie fundamentalnych reform w procesie operacyjnym na poziomie sił zbrojnych, powtórzenie tego rodzaju błędu stanie się niemożliwe.

Część ukraińskich mediów w ślad za agencją Bloomberg pisze o „dramatycznym zwrocie” wydarzeń, przypominając, że dotąd Irańczycy konsekwentnie zaprzeczali zestrzeleniu maszyny i twierdzili, że katastrofę spowodowała usterka techniczna.

Agencje Bloomberg i Unian twierdzą, że na ogólnodostępnych zdjęciach satelitarnych w rejonie trasy lotu samolotu nie ma żadnych „oczywistych stanowisk wojskowych”, a w rejonie, w którym urywa się transmisja danych z samolotu znajdują się elektrownia, park przemysłowy i duże połacie niezagospodarowanego terenu.

Jak pisaliśmy, w czwartek kanadyjski premier Justin Trudeau powiedział, że według informacji wywiadowczych uzyskanych przez władze jego kraju, w tym od sojuszników, samolot ukraińskich linii lotniczych został zestrzelony przez irańską rakietę ziemia-powietrze niedługo po starcie z lotniska w Teheranie. Dodał, że mogło to nastąpić nieintencjonalnie. Podobne deklaracje złożyli przedstawiciele rządu Wielkiej Brytanii, w tym premier Boris Johnson; w piątek w analogicznym tonie wypowiedział się członek rządu Niderlandów (Holandii), a także szef MSZ RP, Jacek Czaputowicz. Wcześniej Amerykanie przekazali Kanadyjczykom informacje wywiadowcze na poparcie tej tezy. Z kolei australijski premier Scott Morrison twierdzi, że jego kraj posiada podobne dane wywiadowcze, co USA czy Kanada i nie wskazują one, żeby ukraiński samolot został celowo zestrzelony pod Teheranem.

Iran zdecydowanie zaprzeczył tym wypowiedziom, nazywając twierdzenia o zestrzeleniu samolotu „wielkim kłamstwem”. Irańczycy jeszcze w piątek oficjalnie twierdzili, że „żadna rakieta nie trafiła w ukraiński samolot”. Przedstawiciele irańskich władz już wcześniej mówili, że twierdzenia o zestrzeleniu ukraińskiego samolotu pasażerskiego pod Teheranem, o czym mówił premier Kanady, to „wojna psychologiczna przeciwko Iranowi”. Teheran wzywał do ujawnienia i przekazania dowodów.

Władze Ukrainy otrzymały natomiast od Amerykanów „ważne dane” dot. katastrofy, które zostaną opracowane przez ukraińskich ekspertów. Później tego samego dnia, w piątek, podczas posiedzenia specjalnej grupy roboczej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy szef tej służby Iwan Bakanow poinformował, że SBU rozpatruje dwie priorytetowe wersje przyczyn katastrofy ukraińskiego boeinga w Iranie – trafienie rakietą oraz zamach terrorystyczny.

Przeczytaj: Rzecznik KE: nie ma jednoznacznych dowodów, jaka była przyczyna katastrofy boeinga w Iranie

Czytaj również: Zełenski: wersja o trafieniu rakietą w samolot nie jest wykluczona, ale na razie nie została potwierdzona

Jak pisaliśmy, jeden z urzędników, na których powołują się amerykańskie media twierdzi, że władze USA dysponują zdjęciami satelitarnymi ukazującymi, jak na krótko przed katastrofą ukraińskiego samolotu irańska wyrzutnia rakietowa wystrzeliła pociski. Według stacji CBS News, amerykańskie systemy wywiadowcze, w tym satelita, zarejestrowały aktywację radaru oraz odpalenie dwóch rakiet, a niedługo po tym kolejny rozbłysk podczerwieni, mający świadczyć o eksplozji. Amerykańscy oficjele mają podzielać przekonanie, że zestrzelenie miało być omyłkowe. Stacja CNN podaje, powołując się na funkcjonariuszy bezpieczeństwa z Europy, że ich zdaniem informacje o tym, że samolot został zestrzelony przez irańskie systemy przeciwlotnicze, są wiarygodne.

Początkowo MSZ Ukrainy oficjalnie podawało, za ambasadą Ukrainy w Teheranie, że wyklucza zamach lub atak rakietowy. Jako wstępną przyczynę katastrofy podano awarię silnika. Później jednak z komunikatu usunięto wzmiankę o wykluczeniu zamachu. Pewne spekulacje na temat zamachu lub zestrzelenia maszyny pojawiły się w związku z tym, że katastrofa nastąpiła kilka godzin po irańskim ataku rakietowym na bazy USA w Iraku.

Przypomnijmy, że Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, Ołeksij Daniłow podawał, że ekipa ukraińskich ekspertów będzie chciała poszukać na miejscu katastrofy fragmentów pocisku rakietowego, którym teoretycznie mógł zostać zestrzelony samolot. Zaznaczono, że zaczęto brać to pod uwagę po tym, jak w mediach pojawiły się „niepotwierdzone doniesienia” o fragmentach rakiety tego systemu, które rzekomo znaleziono w pobliżu miejsca katastrofy.

Ukraiński Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines rozbił się w środę po starcie z lotniska w stolicy Iranu, Teheranie. Na pokładzie ukraińskiego boeinga znajdowało się 11 Ukraińców, w tym 9 członków załogi, a także 82 obywateli Iranu, 63 obywateli Kanady, 10 obywateli Szwecji, 4 obywateli Afganistanu, 3 obywateli Niemiec i 3 obywateli Wielkiej Brytanii. Nikt nie przeżył katastrofy.

Dziś szef MSZ Ukrainy Wadym Prystajko powiedział, że jeśli strącenie samolotu ukraińskich linii lotniczych pod Teheranem zostanie udowodnione, to Kijów będzie domagał się nie tylko pociągnięcia winnych do odpowiedzialności, ale także odszkodowania. Zaznaczył jednak, że na razie jest zbyt wcześnie, by o tym mówić. Prytajko powiedział też, że Iran zapewnił ukraińskim ekspertom dostęp do czarnych skrzynek. Wcześniej przedstawiciele strony irańskiej mówili, że dochodzenie ws. ustalenia przyczyn katastrofy może potrwać nawet dwa lata. Według reporterów stacji CBS News miejsce katastrofy, na które przybyli w piątek, zostało dzień wcześniej praktycznie całkowicie oczyszczone ze wszelkich szczątków i śladów, w tym przy użyciu ciężkiego sprzętu.

Presstv.com / Bloomberg / Unian / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply