“My jesteśmy gotowi na bardzo długą wojnę informacyjną z Rosją” – powiedział w poniedziałek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w “Rozmowie Piaseckiego” w TVN24. “Ta wojna informacyjna prawdopodobnie obliczona jest na to, żeby w momencie, kiedy za miesiąc mamy rocznicę wyzwolenia Auschwitz, za kolejnych pięć miesięcy mamy rocznicę zakończenia II wojny światowej, to wtedy kolejne tego rodzaju wypowiedzi będą się pojawiały”.

Gość programu Konrada Piaseckiego opowiadał o szczegółach pracy resortu i polskich służb w ostatnich dniach. Zdaniem Jabłońskiego brak reakcji polskiej strony na słowa Putina o genezie II wojny światowej, byłby przyznaniem racji rosyjskiej wersji historii. Wiceminister MSZ podał także przyczyny, dla których prezydent Federacji Rosyjskiej “próbuje instalować fałszywą narrację”.

Czytaj także: Dziennikarz “Wyborczej”: idiotyczne drażnienie Putina. “Premier nie jest od historycznych pogadanek”

Pierwszym powodem jest “polityka krajowa, rosyjska, czyli konsolidacja wewnętrzna wokół wrogów zewnętrznych”. Drugim jest natomiast sytuacji zewnętrzna Rosji, która “w ostatnich tygodniach ma sporo problemów na współczesnej scenie geopolitycznej w bardzo wielu obszarach”. Jabłoński wskazał na sankcje nałożone przez Amerykanów na Nord Stream 2, które choć ostatecznie nie zablokują projektu, to są dla Rosji bolesnym ciosem.

Wiceszef resortu spraw zagranicznych stwierdził, że opóźnienie polskiej odpowiedzi na słowa Putina było celowe. “Gdybyśmy zareagowali od razu, to ta pierwotna wypowiedź Putina zostałaby wzmocniona. Przez to, że daliśmy temu chwilę odpocząć, ta narracja Putina pierwotna umarła” – ocenił.

Przypomnijmy, że obecny spór z Rosją rozpoczął się 19 grudnia po wypowiedzi Władimira Putina na corocznej międzynarodowej konferencji prasowej o przyczynach wybuchu II wojny światowej. Swoje stanowisko prezydent Rosji powtórzył dzień później na spotkaniu Wspólnoty Niepodległych Państw. W odpowiedzi 21 grudnia odrębne oświadczenie opublikowały Instytut Pamięci Narodowej i polskie MSZ, w których jednoznacznie skrytykowano wywody przywódcy Rosji.

Następnie we wtorek, w Wigilię Bożego Narodzenia, Władimir Putin nazwał Józefa Lipskiego “szumowiną i antysemicką świnią”. Trzy dni później polskie MSZ wezwało na rozmowę w trybie pilnym rosyjskiego ambasadora w RP. Kontrofensywa polskiej dyplomacji zakończyła się obszernym oświadczeniem polskiego rządu, w którym szczegółowo opisano współpracę Stalina z Hitlerem i komunistyczne zbrodnie wymierzone zarówno w Rosjan, jak i Polaków.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

“Ambasador został wezwany na szczeblu dyrektora departamentu, czyli właściwym szczeblu w kontaktach tego rodzaju” – tłumaczył gość “Rozmowy Piaseckiego”. Jak dodał, “my bardzo precyzyjnie analizowaliśmy, w którą stronę ta narracja idzie i początkowo były też takie pomysły, żeby od razu na to zareagować”. Polskie MSZ uznało w końcu, że lepiej będzie obserwować “działania komunikacyjne”. Jabłoński przyznał także, że starano się “wpłynąć na pewne ośrodki zagraniczne, żeby taka narracja [Rosji -red.] została właściwie odebrana”.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kresy.pl / tvn24.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply