Jeden ze statków handlowych został zaatakowany przez jemeński Ansarullah na tyle skutecznie, że nastąpiła konieczność ewakuacji marynarzy z płonącej jednostki.

Brytyjska United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) podała w sobotę, że chodzi o statek, który został zaatakowany 13 czerwca. To pływający pod banderą Liberii, ale należący do spółki zarejestrowanej w Grecji statek Tutor, służący do przewozu węgla. Znajduje się on na Morzu Czerwonym. To pierwsza jednostka do ataku na którą Jemeńczycy wykorzystali skutecznie zdalny aparat pływający – dron morski, jak informowaliśmy już na naszym portalu.

Dowództwo Centralne Sił Zbrojnych USA (CENTCOM) podało, że atak spowodował pożar w maszynowni, ale też poważny napływ wody. Marynarze poprosili o ewakuację. Podjął ich amerykański okręt USS Philippine Sea “i partnerzy”, jak podała Al Mayadeen. Początkowo informowano, że atak nie spowodował obrażeń u członków załogi. Jednak CENTCOM podało, że jeden z 22 marynarzy ma status zaginionego. To Filipińczyk, podał “The Filipino Times”. Statek powoli tonie. Będzie to druga jednostka zatopiona przez atak Hutich.

Rzecznik ich sił zbrojnych Ansarullahu Jahja Sari podał, że Tutor został zaatakowany ponieważ zawinął do izraelskiego portu. Głównym celem morskich ataków Jemeńczyków jest sparaliżowanie handlu Izraela.

W czwartek Sari poinformował o innych opracjach Ansarullahu, w tym ataku rakietowym na ukraiński, wedłu RIA Nowosti, statek towarowy Verbena na Morzu Arabskim. Powiedział, że statek został trafiony bezpośrednio, co doprowadziło do wybuchu pożaru na pokładzie. Jeden z żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej został ranny w wyniku operacji i został ewakuowany – poinformował CENTCOM, dodając, że pożar „ugaszono”, a statek kontynuował żeglugę po Zatoce Adeńskiej.

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania rozpoczęły w środę wspólne ataki na Jemen, biorąc na cel budynek administracji w al-Gabin i stację radiową w okręgu Ramjah. Według tureckiej agencji informacyjnej Anadolu łącznie 22 naloty Anglosasów objęły też stolicę Jemenu, Sanę oraz portową Hudajdę. Zginęło dwóch Jemeńczyków, w dziewięciu jest rannych.

Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku bojownicy Ansarullahu przechwycili na Morzu Czerwonym powiązany z Izraelem statek handlowy Galaxy Leader, co było sygnałem wdrożenia nowej strategii walki z wrogami. Następnie jego bojownicy zajęli tankowiec Central Park. Ta druga jednostka została jednak odbita przez okręt amerykańskiej marynarki wojennej. Taktyka taka miała uderzać w interesy Izraela i jego zachodnich sprzymierzeńców w ramach wsparcia jakiego Jemeńczycy postanowili otwarcie udzielić walczącemu z Izraelem palestyńskiemu Hamasowi.

Na początku grudnia nieskutecznie zaatakowany został amerykański okręt wojenny USS Carney i dwa statki handlowe Unity Explorer i Number Nine płynące po Morzu Czerwonym. Do ataku użyto rakiety i dronu, a Huti wzięli odpowiedzialność za jego przeprowadzenie. Celem ataku była także francuska korweta Languedoc. Celem ataków Ansarullahu stał się norweski tankowiec. 19 grudnia zaatakowany statek po raz pierwszy został uszkodzony tak poważnie, że zatonął. W marcu doszło do pierwszych ofiar ludzkich ataku Jemeńczyków na statek.

Waszyngton potwierdził zestrzelenie ze strony Ansarullahu, które miało miejsce w listopadzie. Kolejny MQ-9 Reaper został zniszczony przez Jemeńczyków w lutym.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła 19 lutego decyzję o rozpoczęciu operacji sił morskich państw UE Aspides na wodach Bliskiego Wschodu, które mają odpierać ataki Jemeńczyków.

english.almayadeen.net/filipinotimes.net/aa.com.tr/ria.ru/kresy.pl

 

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply