Prezydent skierował ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego

W środę Prezydent Andrzej Duda poinformował o skierowaniu ustawy budżetowej na rok 2024 do Trybunału Konstytucyjnego.

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Andrzej Duda skierował ustawę budżetową na rok 2024 do Trybunału Konstytucyjnego. Warto jednak zaznaczyć, że prezydent zdecydował się na podpisanie ustawy. Takie same działania zostały podjęte wobec ustawy z dnia 16 stycznia 2024 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 roku, a także ustawy z dnia 16 stycznia 2024 r. o zmianie ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

“Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją” -czytamy.

Kancelaria Prezydenta zwraca jednak uwagę: “Z uwagi na pojawiające się w przestrzeni publicznej nieprawdziwe informacje co do możliwości skrócenia kadencji Sejmu przez Prezydenta RP, należy podkreślić, że zgodnie z art. 225 Konstytucji, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu, jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu. W odniesieniu do ustawy budżetowej na rok 2024 taka sytuacja nie miała miejsca”.

Przypomnijmy, że Państwowa Komisja Wyborcza chce, aby marszałek Szymon Hołownia wskazał podstawę do zastąpienia posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. PKW argumentuje, że Szymon Hołownia wysłał pismo przed wydaniem postanowienia Sądu Najwyższego: “stąd koniecznym jest uzyskanie przez Państwową Komisję Wyborczą aktualnego stanowiska Pana Marszałka w niniejszej sprawie”.

“Państwowa Komisja Wyborcza wnosi o wskazanie podstawy faktycznej i prawnej, na której opiera przedmiotowy wniosek” – czytamy.

Niespełna trzy godziny po tym, jak prezydent Andrzej Duda ogłosił, że ułaskawił skazanych i uwięzionych polityków PiS, byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i byłego wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Wąsika, obaj zostali wypuszczeni z zakładów karnych. Kamiński przebywał w areszcie w Radomiu, natomiast Wąsik w więzieniu w Przytułach Starych koło Ostrołęki.

Na polityków oczekiwali ich bliscy oraz politycy i sympatycy PiS. W Radomiu było to około 200 osób. Przed bramą zakładu w Przytułach Starych, według mediów, zgromadziło się około 100 osób. Po tym, jak ogłoszono decyzję prezydenta, zebrani odśpiewali hymn Polski. Zebrani wznosili takie hasła, jak: „ruda wrona orła nie pokona”; „przyjdzie kara na Bodnara”. Środowisko PiS stoi na stanowisku, że skazani politycy to więźniowie polityczni.

Kamiński po opuszczeniu zakładu karnego powiedział do zgromadzonych przed budynkiem, że jest gotów „do dalszej walki”.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply