Prezydent Andrzej Duda wskazuje na środowisko Zbigniewa Ziobry, jako odpowiedzialne za ostrą krytykę skierowaną pod adresem głowy państwa.
Jak powiedział prezydenta Duda w wywiadzie dla tygodnika “Do Rzeczy”: “Ataki na mnie pochodzą głównie z jednego środowiska; bynajmniej nie jest to środowisko PiS.” Wskazał, że chodzi o jednego z koalicjantów Zjednoczonej Prawicy, co nie pozostawia wątpliwości, że miał na myśli Zbigniewa Ziobrę.
“Wyborcy doskonale pamiętają, że te same osoby w 2011 r., zaraz po wyborach parlamentarnych, zdradziły Prawo i Sprawiedliwość, próbowały rozbić klub parlamentarny PiS i partię. Potem wielokrotnie, publicznie i ostro atakowały śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w związku z podpisaniem Traktatu Lizbońskiego” – powiedział Duda w rozmowie, której fragment opublikowano w niedzielę na dorzeczy.pl.
Pytany o to, czy jego spór z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, to „spór pokoleniowy między 40-latkami”, jak określił to w niedawnym wywiadzie prezes PiS Jarosław Kaczyński, prezydent odpowiedział, że „to spór o przyszłość państwa, przyszłość moich rodaków”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kolejne spotkanie Duda-Kaczyński: bez przełomu
“Mi nie chodzi o ministra X czy ministra Y, lecz o każdego ministra sprawiedliwości, który jest jednocześnie prokuratorem generalnym i w mojej ocenie nie powinien mieć tak ogromnej władzy nad Sądem Najwyższym, jakie dawała mu uchwalona przez parlament ustawa” – mówił prezydent.
Kresy.pl / PAP / Do Rzeczy
To miło ,że Prezydent jasno stawia swoje cele. Czyli rozbicie koalicji prawicowych partii.
Jak na razie stoi za nim część hierarchów, ciotka Makrela i coś jeszcze ale niedługo się pewnie tego dowiemy.
@tagore nie, no to może powinien wchodzić w tyłek takim typom jak obecny koalicjant PiS? Dobrze, że jasno stawiasz swoje cele, tj. zniszczenie polskiej myśli niepodległościowej i powrót do czasów stalinowskich.
UWAGA WARIAT!
@Adinocka – dwa słowa, ale jak trafne.
@crova1 To znaczy co, że dobrze, że Kaczyński podpisał Traktat Lizboński, którego zapisy wprost odbierają Polsce część suwerenności? W tym przypadku stanowisko Solidarnej Polski jest zgodne z K’15 i z narodowcami. Maliniakowi chodzi naturalnie o swoją przyszłość, drugą kadencję.
A wyborcy doskonale zapamiętają odmowę objęcia patronatem obchodów rocznicy rzezi wołyńskiej, co jest skandalem i hańbą oraz będzie się kłaść cieniem na jego prezydenturze.
ten cwany Maliniak gra pod publiczkę i już ewidentnie pokazał że jest zdrajcą. Bardziej świadomi Polacy zauważyli to już dawno (mataczenie w sprawie mordowania dzieci nienarodzonych, ignorowanie środowisk kresowych i narodowych, układy z makrelą angelą i agenturą w sądach i prokuraturach, a teraz jeszcze to – atak na jedynego uczciwego ministra, a przynajmniej jedynego sprawiającego takie wrażenie). Pewnie się nie spodobało mocodawcom Maliniaka, że ludzie Ziobry zablokowali kilka antypolskich akcji w sądach i prokuraturach. Precz z Maliniakiem.