Duda o słowach Timmermansa o dopuszczalności przemocy: „my sobie to zapamiętamy”

Andrzej Duda skrytykował hiszpańskie władze za nieproporcjonalne użycie przemocy wobec Katalończyków, jak również wiceszefa Komisji Europejskiej, który zaaprobował działania Madrytu.

Prezydent Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej z przebywającym z wizytą w Polsce prezydentem Bułgarii Rumenem Radewem został poproszony o ocenę słów wiceszefa Komisji Europejskiej Franza Timmermansa, który w kontekście tłumienia przez hiszpańską policję niepodległościowych dążeń Katalończyków powiedział, że w obronie państwa prawa można użyć przemocy.

Prezydent wyraził nadzieję, że słowa Timmermansa nie odnosiły się do sytuacji w Hiszpanii, ponieważ, zdaniem Andrzeja Dudy, nie było podstaw do atakowania Katalończyków, krórzy chcieli wziąć udział w nielegalnym referendum. Duda podkreślił, że stosowanie przemocy jest ostatecznością.

My z takiego założenia wychodzimy w Polsce; ja widzę, że dla pana Timmermansa przemoc jest pierwszym sposobem działania, co jest chyba istotnym novum, jeśli chodzi o zasady obowiązujące w UE, ale my sobie to zapamiętamy – mówił prezydent.

W opinii Andrzeja Dudy hiszpańskie władze popełniły błąd stosując środki niewspółmierne do sytuacji.

…dziwię się osobiście gładkiemu przejściu pana wiceprzewodniczącego KE Timmermansa nad sprawą pobitych obywateli hiszpańskich, pobitych Katalończyków i ciężkich starć, i ataku policji hiszpańskiej – nie szczędził krytyki polski prezydent.

Przypomnijmy, że w trakcie debaty w Parlamencie Europejskim na temat niedzielnego referendum w Katalonii wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans powiedział, że Madryt miał prawo bronić praworządności a „utrzymywanie rządów prawa czasem wymaga proporcjonalnego użycia siły”.

W trakcie katalońskiego referendum ws. niepodległości jakie miało miejsce w ostatnią niedzielę, zdaniem władz Katalonii rannych w starciach z Guarda Civili zostało kilkaset osób. Rząd w Madrycie podkreślał, że referendum się nie odbyło, ponieważ było niezgodne z hiszpańskim prawem.

Według informacji podawanych przez katalońskie władze w niedzielnym referendum głosowało 2,26 mln ludzi, z których 90% opowiedziało się za niepodległością. 8% głosów było przeciwnych, pozostałe głosy były nieważne. Frekwencja w referendum wyniosła 42,3% uprawnionych do głosowania.

 

Rzecznik lokalnych władz podkreślał, że podane wyniki nie obejmują ponad 750 tys. głosów oddanych na kartach, które zostały skonfiskowane podczas interwencji hiszpańskiej policji w lokalach referendalnych.

Kresy.pl / TVP Parlament

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply