We wtorek Polska Grupa Zbrojeniowa i Leonardo Helicopters podpisały list intencyjny, określający zasady współpracy ws. programu AW249, włoskiego śmigłowca szturmowego nowej generacji.
Jak informuje PGZ, dokument ten potwierdza zainteresowanie rozwojem oraz produkcją nowego śmigłowca bojowego, tworzonego na potrzeby armii włoskiej oraz polskiego wariantu w ramach programu „Kruk”, dotyczącego pozyskania nowych śmigłowców szturmowych.
„Dzięki współpracy PGZ i Leonardo Helicopters Agusta Westland, polski przemysł obronny będzie miał okazję uczestniczenia w programie rozwoju zupełnie nowego śmigłowca, stanowiącego jednocześnie wkład w plan modernizacji polskich sił zbrojnych w postaci nowej, supernowoczesnej platformy” – informuje PGZ.
– Dzisiejsze porozumienie otwiera nowe możliwości przed spółkami PGZ specjalizującymi się w lotnictwie. Współpraca z włoskim przemysłem we wspólnym opracowywaniu rozwiązań dla naszych sił zbrojnych w ramach programu „Kruk” pozwoli nam poszerzyć kompetencje oraz włączyć nasze spółki – w ścisłej współpracy, z należącymi do Grupy Leonardo zakładami lotniczymi PZL-Świdnik – w programie AW249. Ten zaawansowany technologicznie projekt, prowadzony przez Grupę Leonardo, będzie promowany na rynkach całego świata – powiedział prezes PGZ, Jakub Skiba.
Pod koniec czerwca informowano, że ministerstwo obrony chce przyspieszyć program „Kruk”, dotyczący zakupu 32 nowoczesnych śmigłowców uderzeniowych. Kontrakt, którego wartość to 10 mld zł, ma toczyć się w pełnej dyskrecji. Pierwotnie, przetarg miał zostać ogłoszony w ubiegłym roku. Zakładano też, że pierwsze 20 maszyn wejdzie do służby do 2022 roku.
Poza ofertami ze strony m.in. koncernów z USA, eksperci zwracali uwagę na nowy śmigłowiec opracowywany przez Włochów. Leonardo AW249, która ma być gotowa do 2021 roku i zastąpić maszyny AW129 Mangusta. Niewykluczone, że prototyp jeszcze w tym roku wzbije się w powietrze.
Jak pisała „Rzeczpospolita”, choć oficjalnie jest to śmigłowiec eskortowo-rozpoznawczy, to jego parametry, w tym potencjalne uzbrojenie wskazuje, że może to być śmigłowiec szturmowy opracowany głównie do niszczenia sił pancernych przeciwnika. W kręgach eksperckich pojawiały się dywagacje, że w związku z tym możliwa jest kooperacja polsko-włoska ws. wspólnej budowy nowego śmigłowca. Branżowi eksperci wskazywali w tym względzie na zbieżność zbrojeniowych planów armii włoskiej i polskiej.
– Jest okazja włączenia polskiego przemysłu do ważnego, strategicznego projektu rozwojowego nowej broni potrzebnej obecnie nie tylko Italii, ale też innym sojusznikom NATO planującym odnowienie floty bojowych śmigłowców – mówił w rozmowie z „Rz” Krzysztof Krystowski, wiceprezes Leonardo Helicopters. Wiadomo teraz, że rozmowy ws. udziału spółek należących do PGZ w kooperacyjnej produkcji wybranych elementów śmigłowca trwały od paru miesięcy.
PGZ / twitter.com / Kresy.pl
Bez przejęcia 50% udziałów w polskim zakładzie “Leonarda” słabo to widzę.