Norweski rząd zgodził się na przekazanie Ukrainie rakiet przeciwlotniczych Iris-T. Zostało to podane na stronie internetowej rządu.

Norweski rząd zgodził się na przekazanie Ukrainie rakiet przeciwlotniczych Iris-T. „Norwegia będzie nadal wspierać Ukrainę w jej walce obronnej przeciwko Rosji tak długo, jak będzie to konieczne. Ukraina pilnie potrzebuje obecnie większego wsparcia wojskowego i materialnego. Ma ogromne zapotrzebowanie na rakiety i amunicję do obrony powietrznej. Norwegia wspiera to w każdy możliwy sposób” – powiedział premier Jonas Gahr Støre.

Rząd norweski uważa, że obrona powietrzna Ukrainy jest najważniejszym obszarem pomocy od początku inwazji na pełną skalę.

„W przeszłości Ukraina otrzymywała znaczną pomoc od krajów zachodnich w dziedzinie obrony powietrznej, ale zapotrzebowanie na nią pozostaje ogromne. Norwegia będzie nadal wspierać Ukrainę w jej walce o obronę przed siłami rosyjskimi. Dlatego teraz będziemy przekazywać rakiety do obrony powietrznej. To jedna z największych jak dotąd darowizn norweskich dla Ukrainy w postaci sprzętu wojskowego” – powiedział premier.

Stacja TV2 poinformowała w czwartek powołując się na rządowe źródła, że Norwegia zdecydowała się przekazać Ukrainie F-16.

Norwegia stanie się tym samym trzecim krajem NATO po Holandii i Danii, który dostarczy Ukrainie myśliwce F-16. W czwartek premier Jonas Gahr Støre udaje się z oficjalną wizytą do stolicy Kijowa, z okazji Święta Narodowego Ukrainy.

Jak przekazała w poniedziałek agencja prasowa UNIAN powołując się na rzecznika Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy Jurija Ignata, Ukraina potrzebuje 128 myśliwców wielozadaniowych produkcji zachodniej, aby zyskać przewagę w przestrzeni powietrznej podczas wojny z Rosją.

„Wizja Sił Powietrznych, która przewidywała dozbrojenie naszego lotnictwa, odnosiła się do liczby 128 takich myśliwców plus minus, co wystarczyłoby do zastąpienia starej floty sprzętu i rozproszenia po całym państwie. To około czterech brygad lotniczych” – powiedział Ignat, dodając, że nadal potrzebne są samoloty szkoleniowe do lotów z instruktorem i lotnictwa transportowego.

Dodał, że myśliwce wielozadaniowe, takie jak F-16, mogą uderzać w różne cele na lądzie, morzu i w powietrzu.

„Jeśli chodzi o myśliwce wielozadaniowe, liczba, o której wspomniałem, została określona w wizji. Opieramy się tej liczbie. Oczywiste jest, że wojna i działania wojenne mogą wprowadzać korekty, dlatego rzeczywiście potrzeba ponad 100 samolotów, aby rozproszyć je w różnych lotniskach i reagować na różne wyzwania” – powiedział Ignat.

Duński minister obrony Jakob Ellemann-Jensen odniósł się w poniedziałek do decyzji Danii o przekazaniu Ukrainie samolotów F-16. “Przekazujemy broń pod warunkiem, że zostanie ona użyta do wypędzenia wroga z terytorium Ukrainy i nie dalej” – oświadczył, cytowany przez agencję Reuters.

“Takie są warunki bez względu na to czy chodzi o czołgi, myśliwce czy coś innego” – podkreślił.

Premier Danii Mette Frederiksen poinformowała w niedzielę, że jej kraj zamierza przekazać Ukrainie 19 samolotów wielozadaniowych F-16. “Mamy nadzieję, że duńskie samoloty pomogą wam w obronie nieba” – powiedziała.

Sześć myśliwców ma zostać dostarczonych w okolicach Nowego Roku, kolejnych osiem w 2024 roku, natomiast pięć ostatnich samolotów w 2025 roku.

Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone zatwierdziły już wysłanie myśliwców F-16 na Ukrainę z Danii i Holandii w celu obrony przed rosyjskimi najeźdźcami, gdy tylko zakończy się szkolenie pilotów.

Jak poinformował ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow, piloci i personel naziemny Sił Powietrznych Ukrainy rozpoczął przygotowania do operacji na myśliwcach wielozadaniowych F-16

Zobacz także: Ukraina nie otrzyma samolotów F-16 przynajmniej do zimy

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply