W ciągu ostatniego roku mocno wzrosły ceny towarów – głównie żywności i usług, w tym wizyt u lekarzy specjalistów – pisze „Rzeczpospolita”, publikując swoje zestawienie cen wybranych produktów i usług.

Dziennik „Rzeczpospolita” zaprezentował zestawienie pokazujące, jak wyraźnie w ciągu ostatniego roku wzrosły ceny przynajmniej niektórych towarów i usług. Dotyczy to przede wszystkim żywności i napojów bezalkoholowych, a także wizyt u lekarzy specjalistów.

W zestawieniu uwzględniono ceny 37 artykułów i usług, z jakich według gazety najczęściej korzystają polskie rodziny. Znalazły się tam ceny mięsa, nabiału, owoców, warzyw, zimnej i ciepłej wody, paliwa czy podstawowych artykułów higienicznych.

 

„Rzeczpospolita” szacuje, że w czerwcu tego roku za powyższe zakupy rodzina zapłaciła 1244 zł, czyli o 46,8 zł (3,9 proc.) więcej niż w 2018 roku. Według zestawienia, najbardziej zdrożały takie produkty jak cebula (o 108 proc., do 5,23 zł za kilogram) oraz ziemniaki, które obecnie są prawie dwa razy droższe niż rok temu. Ponadto, wyraźnie wzrosły ceny herbaty liściastej (o ponad 70 proc.), cukru (o ponad 25 proc.) czy pasty do zębów (blisko 20 proc.), a także pieczywa i mąki.

Zdrożały też takie usługi, jak średni koszt wizyty u lekarza specjalisty (średnio 112 zł, o 12 zł więcej niż rok temu) czy wywóz śmieci segregowanych. Część analityków, na których powołuje się dziennik uważa, że w grudniu tego roku ceny żywności będą o 6–7 proc. wyższe niż w grudniu 2018 roku. Inni są zdania, że tempo podwyżek cen żywności będzie stopniowo hamować.

Jednocześnie, według „Rz” spadły ceny takich produktów, jak marchew, cytryna i masło. Szczególnie dotyczy to jabłek, które są o prawie 40 proc. tańsze, niż rok temu.

Jak informowaliśmy, w lipcu br. opublikowano sondaż IBRiS dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”, z którego wynika, że 2/3 Polaków uważa, iż wzrost cen jest mocniejszy niż w poprzednich latach. Zdecydowana większość uważa, że w ciągu minionego roku ceny wzrosły, choć skala wzrostu jest różnie oceniana. Ponad połowa badanych (51,3 proc.) uważa jednak, iż ceny wzrosły wyraźnie mocniej niż w poprzednich latach. 17,5 proc. twierdzi, że wzrosły one nieco mocniej, a 22,1 proc., że wzrost cen był nieznaczny. Jak wynika z badań, najmocniej podwyżki odczuwają kobiety, ponieważ to najczęściej one zawiadują domowym budżetem. Wyższe rachunki za zakupy są odczuwalne szczególnie przez osoby w wieku 30-40 lat, a także przez bezrobotnych i rolników. W kwestii preferencji partyjnych, najczęściej na znaczny wzrost cen wskazują zwolennicy PSL (96 proc.). Często takiego zdania są też zwolennicy Lewicy i PO. Zupełnie inaczej odpowiadali zwolennicy PiS. O wyraźnym wzroście cen mówi tylko 33 proc. z nich.

Przeczytaj: Inflacja w Polsce na najwyższym poziomie od 2012 roku. Zdaniem ekspertów będzie rosła dalej

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply