Kandydat Konfederacji na prezydenta ostro skrytykował politykę wschodnią rządu Prawa i Sprawiedliwości. Według Krzysztofa Bosaka poświęca ona kresowych Polaków w imię “miraży” związków z Ukrainą.

“Polskiej szkole na Ukrainie, w Mościskach grozi likwidacja, grozi ukrainizacja. Ostrzegaliśmy przed ustawą edukacyjną, ukraińską z 2017 r. To ta ustawa przeciwko której bardzo ostro protestowały Węgry, stając w obronie swojej mniejszości. Ostrzegali przed nią dyplomaci Rumunii. Jedynie polski rząd reprezentowany przez ambasadora Piekło nie tylko nie zaprotestował, ale nawet wypowiadał się o tej ustawie w sposób dopuszczający, tolerujący, niemalże chwalący ją. Bezinteresowne wspieranie Ukrainy. Ślepa, naiwna polityka, poświęcająca prawa Polaków na Kresach pod miraże pewnych gier międzynarodowych znajduje dzisiaj swój opłakany skutek” – rozpoczął konferencję prasową Bosak.

Kandydat na prezydenta uznał, że skoro działania ukrainizacyjne są podejmowane wobec szkoły z polskim językiem nauczania w Mościskach oznacza to zagrożenie dla każdej innej polskiej placówki oświatowej na Ukrainie. Wezwał polski rząd, ambasadora RP w Kijowie do działań w obronie szkoły w Mościskach. “Decyzja, która została podjęta 12 maja powinna zostać cofnięta” – mówił Bosak o uchwale rady miejskiej Mościsk dotyczącej zmiany statutu szkoły z polskim językiem nauczania. “Nigdy nie zgodzimy się na to by w sposób tak naiwny, tak krótkowzroczny poświęcać prawa Polaków mieszkających poza granicami Polski” – charakteryzował z kolei politykę PiS wobec wschodniego sąsiada.

Wiceprzewodniczący rady miasta Przemyśla Andrzej Zapałowski, który pierwszy zaalarmował opinię publiczną w Polsce w sprawie działań lokalnych władz wobec polskiej szkoły w Mościskach, określił działania władz Mościska jako “szczególnie bulwersujące”. Zapałowski przypomniał, że przed dwudziestu laty, jako członek sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą działał na rzecz otwierania szkół z polskim językiem nauczania na Ukrainie. Wśród nich była szkoła w Mościskach w całości adaptowana i wyposażona za pieniądze polskiego podatnika i przekazana miejscowej mniejszości polskiej. Jak powiedział Zapałowski prezydent, rząd i parlament Ukrainy gwarantowały istnienie szkoły. “Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacja gdy lokalny mer małego miasteczka, w którym mieszka prawie 40 proc. Polaków i ludności polsko-ukraińskiej, żartuje, stawia państwo polskie, stawia prezydenta Dudę, stawia rząd polski w sytuacji ośmieszającej” – ocenił przemyski radny.

Zapałowski poinformował także o sytuacji w radzie Przemyśla, miasta partnerskiego Mościsk, w której na skutek braku poparcia ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości i Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie uchwalono rezolucji wzywającej władze ukraińskiego miasteczka do wycofania się z działań zagrażających polskiej szkole. Przemyski radny podkreślił, że władze polskie tak samo biernie podchodzą do kwestii działań wymierzonych w polskie szkolnictwo na Białorusi i na Litwie.

Kwestię tego ostatniego państwa poruszył poseł Konfederacji należący do Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu Krystian Kamiński. “Podobną sytuację mamy na Litwie. Tam władze chcą zlikwidować polskie Gimnazjum “Żejmiana” w Podbrodziu na Wileńszczyźnie, tłumacząc, że nie ma zapotrzebowania. Tam, w tym rejonie mieszka tysiące Polaków, którzy właśnie potrzebują tej szkoły, którzy potrzebują zadbać o to aby przyszłe pokolenia także mówiły po polsku i zachowały polską tożsamość” – poseł mówił o sprawie, której nasz portal poświęcił obszerny reportaż.

Kamiński mówił o interpelacji jaką wysłał w tej sprawie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i ogólnikowej odpowiedzi resortu. Jednak powołując się na swojej kontakty z Polakami na Wileńszczyźnie Kamiński ujawnił, że władze rejonu święciańskiego do którego należy Podbrodzie, nie wycofują się z planu likwidacji polskiej szkoły. Poseł przygotował już interpelację w sprawie szkoły w Mościskach. “Priorytetem polskiej polityki wobec Litwy jest interes Polaków na Wileńszczyźnie, a priorytetem polskiej polityki zagranicznej wobec Ukrainy jest interes Polaków w rejonie Lwowa” – podsumował poseł Konfederacji.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W czasie konferencji wystąpiła także Polka ze Lwowa Ewelina Podgórna. “Cieszę się, że Krzysztof Bosak, obecny kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dba o nas. Dba o Polaków na Kresach i stara się walczyć o to by polskość była zachowana na tych terenach. Jest to ważne dla nas. Boli mnie też to, że obecna władza, obecny rząd polski zapomina o nas” – mówiła kresowiaczka. “To nie Polacy wyjechali z tamtych terenów, to niestety Polska straciła swoje dawniejsze granice, ale Polacy żyją nadal z przekonaniem, że Polska będzie o nich pamiętała” – podkreśliła Podgórna zachęcając do głosowania na Krzysztofa Bosaka.

12 maja rada miasta Mościska podjęła uchwałę o zmianie statutu dotychczasowej Ogólnokształcącej Szkoły Średniej z polskim językiem nauczania nr 3 im. królowej Jadwigi o czym napisaliśmy obszernie w piątek na naszym portalu. Nowy statut zmienił nazwę szkoły oraz określił język ukraiński jako język nauczania w niej.

facebook.com/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Ambasador obecny chyba NICZYM na plus nie różni sie od poprzednika Piekły więc na nic bym z jego strony nie liczył.O min. SZ Ciaputowiczu szkoda pisać bo każdy wie co soba prezentuje.Bosak i Konfa sa w TVPiS sekowani(ciekawe czy z woli prezesa czy narodu wybranego)więc ciężko się przebić.W depolonizacji i ukrywaniu spraw związanych z Kresami TVN i Polsat ida ręka w rękę z TVPiS.