Portugalska spółka Jeronimo Martins, znana z prowadzenia bardzo proimigranckiej polityki zatrudnienia poinformowała, że Polacy stanowią 65 proc. jej pracowników. Oznacza to, że średnio co trzeci pracownik Biedronki lub Hebe to cudzoziemiec.

Serwis dlahandlu.pl opublikował dane, według których na koniec 2018 roku Grupa Jeronimo Martins zatrudniała w Polsce prawie 70,5 tys. pracowników, przede wszystkim kobiet (58,3 tys.). Firma chwali się też stworzeniem w ubiegłym roku ponad 4,3 tys. miejsc (o 4,2 proc. więcej, niż w poprzednim roku). Jednocześnie podano, że „pracownicy z Polski stanowią 65 proc. całej załogi Grupy JM”.

Przeczytaj: Eurostat: Polska w czołówce w UE pod względem legalnej imigracji – szczególnie zarobkowej

Czytaj również: Inspektorzy PIP kontrolują firmy zatrudniające Ukraińców – w co trzeciej stwierdzono naruszenia przepisów

Oznacza to, że co trzeci pracownik marketów Biedronka lub drogerii Hebe, które należą do Jeronimo Martins, jest obcokrajowcem. Nie podano, jaki odsetek osób zatrudnionych na nowo utworzonych miejscach pracy to imigranci.

Portal money.pl zaznacza, że najwięcej cudzoziemców to obywatele Ukrainy i innych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, ale Jeronimo Martins nie podaje, ilu dokładniej Ukraińców zatrudnia. Firma ta chwali się jednak tym, że pomaga imigrantom zarobkowym w załatwieniu wszystkich formalności i szybkiej adaptacji i integracji z załogą. Pomaga im w legalizacji pobytu oraz zorganizowaniu warunków życiowych. Ponadto, firma umieściła na swojej stronie internetowej w zakładce „kariera” informacje w języku ukraińskim. Także infolinia Biedronki działa w godzinach 8-22 nie tylko po polsku ale i po ukraińsku. Sieć Biedronka jest zarazem bardzo popularna wśród Ukraińców jako miejsce, w którym mogą względnie tanio zrobić zakupy. Według informacji „Wiadomości Handlowych”, Ukraińcy najczęściej robią zakupy w dyskontach, przede wszystkim właśnie w Biedronce.

Przeczytaj: Biedronka przygotowała film promocyjny w języku ukraińskim [+VIDEO]

Czytaj także: Ambasada Ukrainy chwali Biedronkę za gazetki i ulotki po ukraińsku [+FOTO]

Wcześniej informowaliśmy, że według danych przesłanych do redakcji portalu Kresy.pl przez spółkę McDonald’s Polska, jesienią ub. roku obcokrajowcy stanowili już 9% pracowników w lokalach prowadzonych przez tę firmę. Dane nie obejmują pracowników zatrudnionych w lokalach należących do franczyzobiorców, które stanowią zdecydowaną większość restauracja McDonald’s w Polsce. Co ciekawe, jedynie 3/4 z nich stanowią Ukraińcy. Firma przyznaje, że: wśród pracowników-obcokrajowców ok. 75% to obywatele Ukrainy, 15% – obywatele Indii, 10% – obywatele innych krajów.

McDonalds znany jest z rekrutowania obcokrajowców. W marcu 2017 r. McDonald’s Polska wystartował z kampanią rekrutacyjną, w której stara się pozyskać do pracy przebywających w Polsce Ukraińców. Przygotowana kampania banerową, wyświetlała ukraińskojęzyczne reklamy i odsyłała do specjalnie przygotowanej aplikacyjnej strony internetowej, również w języku ukraińskim.

Przeczytaj: Klient skarży się na sklep: ukraińska obsługa nie znała polskiego

Czytaj także: W markecie w Barlinku chciano rewidować każdego klienta-Ukraińca

Statystyki dowodzą, że imigranci zarobkowi z Ukrainy już nie tylko szukają w Polsce pracy sezonowej, ale coraz częściej chcą się osiedlać na dłużej – pisała w lipcu „Rzeczpospolita”. Już ponad 406 tys. cudzoziemców, w tym ponad 203 tys. Ukraińców, ma pozwolenie na pobyt długoterminowy w Polsce.

Dlahandlu.pl / money.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply