Zdaniem Steve’a Bannona, byłego głównego stratega Białego Domu, pozbycie się chińskiego koncernu Huawei w USA i Europy jest „10 razy ważniejsze” niż negocjowana z Chinami umowa handlowa.
W wywiadzie przeprowadzonym w miniony weekend przez „South China Morning Post”, a opublikowanym w sieci środę, Steve Bannon wypowiedział się na temat strategii Stanów Zjednoczonych względem Chin, w kontekście faktycznie toczącej się między tymi krajami wojny handlowej.
Przeczytaj: USA wprowadziły nowe karne cła na chiński eksport. „Poważna eskalacja wojny handlowej”
Czytaj również: Chiny ogłaszają wprowadzenie ceł odwetowych na towary z USA. Trump zastosuje „opcję nuklearną”?
Zdaniem Steve’a Bannona, byłego głównego stratega Białego Domu i doradcy Donalda Trumpa, kluczowe znaczenie ma tu zdecydowane podejście Waszyngtonu do chińskiego koncernu telekomunikacyjnego Huawei. Rozmowa miała miejsce niedługo po tym, jak Departament Handlu USA wpisał Huawei na „czarną listę” firm, które muszą występować o specjalne zezwolenie na nabywanie nowoczesnych technologii z USA. Spowodowało to decyzję takich potentatów branży telekomunikacyjnej i elektronicznej jak Google, Intel, Qualcomm, Xilinx i Broadcom o zakończeniu współpracy z chińską spółką. Później pojawiła się informacja, że władze USA zdecydowały się jednak na tymczasowe wycofanie z obostrzeń.
Bannon, który opowiada się za „całościową wojną” przeciwko Chinom, uważa Huawei za „potężne zagrożenie bezpieczeństwa dla Zachodu”. – Ten dekret [podpisany przez Trump ws. obostrzeń wzgl. Huawei – red.] jest 10 razy ważniejszy niż odejście od umowy handlowej. To [Huawei] jest głównym zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego, nie tylko dla USA, ale też dla reszty świata. Chcemy to zamknąć – powiedział Bannon, nie precyzując jednak, jakie dokładnie zagrożenia ma na myśli. Zaznaczono, że obłożenie Huawei restrykcjami było szokiem dla rynków kapitałowych i przemysłu technologicznego.
Problemy chińskiego potentata elektronicznego z władzami USA wpisują się w narastającą wrogość tych władz wobec Chin. Administracja prezydenta Trumpa oskarża chińskie koncerny o kradzież amerykańskich technologii. Amerykański wymiar sprawiedliwości doprowadził w grudniu do aresztowania w Kanadzie Meng Wanzhou, wiceprezes i dyrektor finansowej Huawei, a zarazem córki założyciela Huawei, firmy będącej największym chińskim producentem sprzętu telekomunikacyjnego. Amerykańskie władze wywierają naciski na władze innych państw, a nawet na własnych obywateli, aby nie korzystali ze sprzętu Huawei. Jednocześnie zdaniem części krajów, np. Niemiec, nie ma wystarczająco mocnych dowodów przeciwko tej firmie.
Według SCMP, Bannon jest nieugięty względem Huawei i uważa, że należy się pozbyć tej firmy z zachodnich rynków. Sugerował też, że zniesienie sankcji względem ZTE, innego chińskiego producenta sprzętu telekomunikacyjnego, było błędem ze strony Donalda Trumpa. Były strateg Białego Domu wzywa też do odcięcia chińskim firmom dostępu do amerykańskich rynków kapitałowych. Powiedział, że kolejnym krokiem ze strony USA powinno być odcięcie wszystkich IPO [dokonywanych po raz pierwszy ofert publicznych dot. określonych papierów wartościowych – red.], a także funduszy emerytalnych i firm ubezpieczeniowych w USA, które zapewniają kapitał Komunistycznej Partii Chin.
Zaznacza, że takie działania i „wojna gospodarcza” powinny trwać, dopóki Pekin nie zgodzi się na reformy, których domaga się strona amerykańska. Przyznaje, że zapewne nie będzie szybko. – To początek bardzo długiego i trudnego procesu – powiedział. Dodał, że poświęci cały swój czas na zrealizowanie planów ws. odcięcia chińskich firm o amerykańskich rynków kapitałowych. – Presja, jaką zamierzamy utrzymać, będzie bezwzględna. Nie będziemy siedzieć cicho.
Bannon zapewnia też, że ewentualna zmiana w Białym Domu i objęcie prezydentury i rządów przez Demokratów wcale nie będzie bardziej korzystne dla Chin, bo prezydent-Demokrata prezentowałby równie twarde stanowisko względem Pekinu. Jego zdaniem, relacje amerykańsko-chińskie będą centralną kwestią kampanii wyborczej w 2020 roku.
Przeczytaj: Przywódca Chin odwiedził kopalnię metali ziem rzadkich – to ostry sygnał pod adresem USA
Jak informowaliśmy, Departament Handlu USA swoimi działaniami przeciwko Huawei podważył pozycję chińskiego koncernu w niektórych krajach, m.in. w Japonii i Wielkiej Brytanii. Japońscy operatorzy telefonii komórkowej KDDI, SoftBank i NTT Docomo podjęli decyzję o wstrzymaniu dystrybucji nowych modeli smartfonów Huawei, tłumacząc to koniecznością sprawdzenia, czy ich klienci będą mogli bezpiecznie je użytkować. Brytyjska gazeta „Daily Mail” twierdzi, że podobną decyzję podjęli brytyjscy operatorzy sieci komórkowych EE i Vodafone w odniesieniu do produkowanego przez Huawei modelu telefonu Mate 20 X, który był przewidziany do obsługiwania sieci 5G.
Scmp.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!