Departament Stanu USA oskarżył Rosję o użycie na Ukrainie broni chemicznej, w tym chloropikryny – bojowego środka trującego.

W środę Departament Stanu USA wydał oświadczenie, w którym oskarżył Rosję o naruszenie międzynarodowego zakazu używania broni chemicznej. Amerykanie twierdzą, że Rosja użyła przeciwko ukraińskich żołnierzom chloropikryny, związku chemicznego o charakterze duszącym, używanego niegdyś między innymi jako bojowy środek trujący. Znajduje się na liście środków zakazanych przez Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW). W czasie I wojny światowej wojska niemieckie używały go przeciwko aliantom.

Ponadto, Stany Zjednoczone zarzuciły Rosji używanie w celach bojowych tzw. środków kontroli tłumu. Reuters podaje, że wcześniej w kwietniu strona ukraińska oświadczyła, że Rosja zaczęła intensywnie używać niedozwolonych środków chemicznych, rozwijając swoje natarcie na wschodzie Ukrainy. Chodziło o granaty z gazami łzawiącymi CS i CN. W wyniku ich użycia poszkodowanych miało zostać co najmniej 500 ukraińskich żołnierzy, z których jeden zmarł.

W amerykańskim komunikacie zaznaczono, że nie są to „odosobnione przypadki”. Według Departamentu Stanu, prawdopodobnie jest to „spowodowane chęcią sił rosyjskich wyparcia sił ukraińskich z ufortyfikowanych pozycji i osiągnięcia taktycznych korzyści na polu bitwy”. Zaznaczono, że ustalenia na temat użycia przez Rosję chloropikryny oraz gazów łzawiących zostaną zaprezentowane Kongresowi, jako naruszenie konwencji o zakazie stosowania broni chemicznej.

Ponadto, Departament Stanu ogłosił nałożenie sankcji na na trzy rosyjskie podmioty państwowe powiązane z moskiewskimi programami broni chemicznej i biologicznej, w tym na wyspecjalizowaną jednostkę wojskową, która ułatwiała użycie chloropikryny przeciwko żołnierzom ukraińskim. Sankcje nałożono też na cztery rosyjskie firmy wspierające wspomniane trzy podmioty. Na mocy sankcji, zamrożone zostają w USA wszelkie aktywa, należące do docelowych podmiotów. Wprowadzono też zakaz prowadzenia z nimi interesów. Niezależnie od tego, Departament Skarbu nałożył sankcje na trzy firmy i dwie osoby fizyczne zaangażowane w zakup artykułów dla rosyjskich instytutów wojskowych.

Jak podaje agencja Reutera, rosyjska ambasada w Waszyngtonie nie odpowiedziała bezpośrednio na prośbę o komentarz do tej sprawy. Dodaje, że Rosja i Ukraina oskarżają się wzajemnie o łamanie traktatu o zakazie stosowania broni chemicznej. Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej nie została jednak formalnie poproszono o wszczęcie jakiegoś dochodzenia.

Czytaj także: Japonia wprowadza zakaz eksportu do Rosji towarów związanych z produkcją broni chemicznej

Reuters / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Najpierw o stosowanie broni chemicznej zaczęli Rosję oskarżać Ukraińcy, gdy dostawali w kuper w Donbasie, a USA podchwyciły. Teraz Ukraińcy oskarżają Rosję o stosowanie amunicji kasetowej pisząc, że to zbrodnia wojenna. Szkopuł w tym, że pierwsi w tej wojnie amunicję kasetowa, dostarczoną przez USA, zaczęli stosować banderowcy i było cacy, do czasu, gdy jankesom zaczęło tej amunicji brakować. Tzw. polskie media o tym jakoś nie chcą pisać. Pamiętam, że po 1989 roku największym problemem było zniesienie cenzury, ten problem pozostał, a nawet się znacznie rozwinął.