Krzysztof Szczerski, Szef Gabinetu Prezydenta RP relacjonując swoją rozmowę z Johnem Boltonem w Waszyngtonie mówił o kroku do przodu ws. wzmocnienia obecności wojsk USA w Polsce, nie podając jednak żadnych konkretów ani szczegółów.
Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski rozpoczął kolejną wizytę w Stanach Zjednoczonych. We wtorek spotkał się doradcą prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, Johnem Boltonem. Kluczowym tematem rozmów, według wcześniejszych zapowiedzi, miała być współpraca Polski z USA w dziedzinie bezpieczeństwa, w tym zagadnienie stałego rozmieszczenia sił amerykańskich w Polsce.
Po spotkaniu z Boltonem, odpowiadając na pytania dziennikarzy, Szczerski powiedział, że uczyniono „krok do przodu w rozmowach dotyczących wzmocnienia obecności wojsk USA w Polsce”. Nie ujawnił jednak żadnych szczegółów.
Jak relacjonuje korespondent RMF FM, prezydencki minister zaczął optymistycznie, ale „później – wydawać by się mogło – nie chciał lub nie mógł doprecyzować swojej wypowiedzi”. Bardzo ogólnikowo odpowiedział na pytanie, czy chodzi o zwiększenie rotacyjnej obecność wojsk USA w Polsce, czy o utworzenie stałej bazy.
– Natura definicji jest płynna – powiedział Szczerski. – My mówimy o czymś co, w moim przekonaniu, radykalnie zmieni charakter partnerstwa polsko-amerykańskiego w zakresie bezpieczeństwa.
PRZECZYTAJ: Polska i USA – przyjaciele na zawsze?
Polityk dodał, że poruszono również kwestię zniesienia wiz dla Polaków wybierających się do USA. Prezydencki minister ma nadzieję, że perspektywa przyłączenia Polski do ruchu bezwizowego przybliża się.
Zgodnie z planem wizyty, po spotkaniu z Boltonem Szczerski bierze udział w sesji think tanku Atlantic Council, poświęconej stuletniej historii współpracy Polski z USA oraz kierunkom tej współpracy w kolejnych latach.
Jutro Szczerski spotka się w Departamencie Stanu z Wessem Mitchellem, asystentem sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji. Później ma odbyć rozmowy za zamkniętymi drzwiami z ekspertami waszyngtońskiego Ośrodka Europejskich Analiz Politycznych (CEPA).
Przeczytaj: Gen. Skrzypczak: stawianie wyłącznie na sojusz z USA to błąd
Czytaj także: Defense News: Fort Trump nie odstraszy Rosji
Przypomnijmy, że były dowódca U.S. Army w Europie, gen. Ben Hodges twierdził, że budowa stałej bazy w Polsce niepotrzebnie podzieliłaby NATO. Dodał też, że Amerykanie mają już swoje stałe bazy w Niemczech, gdzie na stałe stacjonuje 35 tys. żołnierzy USA.
rmf24.pl / wpolityce.pl / Kresy.pl
Zdrajca !