Ukraina: wybory nadal wstrzymane

W mocy pozostaje decyzja Sądu Administracyjnego, dotycząca wstrzymania realizacji Dekretu Prezydenta Wiktora Juszczenki „O przedterminowym wygaśnięciu pełnomocnictw Rady Najwyższej Ukrainy VI kadencji i wyznaczeniu wyborów przedterminowych”.

10 października z pozwu Bloku Julii Tymoszenko Okręgowy Sąd Administracyjny miasta Kijowa wstrzymał wykonanie prezydenckiego Dekretu. Sąd zabronił jednocześnie jakichkolwiek posiedzeń Centralnej Komisji Wyborczej powiązanych z przygotowaniami do wyborów.

Dzisiaj odbyło się posiedzenie Apelacyjnego Sądu Administracyjnego, który miało rozpatrzyć skargę przedstawicieli prezydenta na decyzję Sądu Administracyjnego z 10 października. Jednak ze względu na brak wszystkich dokumentów rozprawa została przeniesiona na 21 października.

Przedstawiciele Prezydenta starali się początkowo ignorować decyzję o wstrzymaniu wykonania Dekretu dot. wyborów przedterminowych argumentując, że jedynie Sąd Konstytucyjny jest władny wydawać decyzje w tej sprawie. Opinie na ten temat podzieliły środowisko eksperckie. Przeważyło jednak zdanie, że w obecnej sytuacji prawnej sąd każdej instancji może rozpatrywać pytanie dotyczące zasadności ogłoszenia wyborów przedterminowych. Prezydent złożył odwołanie od decyzji wstrzymującej wykonanie jego dekretu, a wczoraj zastępca przewodniczącego administracji prezydenta Maryna Stawnijczuk przyznała, że decyzja Sądu Administracyjnego z 11 października o wstrzymaniu prezydenckiego dekretu posiada moc prawną.

Prezydent Wiktor Juszczenko 8 października br. ogłosił rozwiązanie Rady Najwyższej Ukrainy i wyznaczył na 7 grudnia przedterminowe wybory parlamentarne. W związku z sądową ciąganiną nie wiadomo, czy dotychczasowy termin wyborów zostanie utrzymany. Przedstawiciele BJuT twierdzą, że do ostatecznej decyzji sądu Rada Najwyższa nie może zostać rozwiązana i ma prawo nadal wykonywać swoje obowiązki. Nie może również rozpocząć się oficjalna kampania wyborcza, która zgodnie z ustawodawstwem powinna trwać 60 dni. W ubiegłym roku Prezydent kasował swoje decyzje dotyczące wyznaczonej daty wyborów przedterminowych i wyznaczał nowe daty. Podobny scenariusz jest możliwy również obecnie.

Sądowy bałagan kompetencyjny jest następstwem braku po roku 2004 reform systemu sądowniczego na Ukrainie. Do tego nie jest tajemnicą, że wszyscy główni gracze polityczni na Ukrainie starają się, w trakcie sytuacji kryzysowych, wpływać na decyzje sądów. Dlatego trudno mówić o prawdziwie niezależnym sądownictwie na Ukrainie.

mol. / Kresy