Na tym etapie rozmowy z Czechami ws. sporu o kopalnię Turów są zerwane – oświadczył rzecznik Ministerstwa Klimatu i Środowiska Aleksander Brzózka w rozmowie z Polską Agencją Prasową (PAP).

Rzecznik resortu klimatu i środowiska podkreślił, że dopóki “nie zmieni się nastawienie po drugiej stronie”, powrót do negocjacji będzie ciężki – podał portal Interia w poniedziałek.

W trakcie 17. rundy rozmów z Czechami w Pradze, polscy negocjatorzy informowali, że nie udało się dojść do porozumienia. Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka mówił wcześniej, że inicjatywa jest po stronie czeskiej, zaś na stole leży dobra oferta.

“Strona czeska zaczęła zachowywać się w sposób irracjonalny i oderwany od rzeczywistości” – ocenił postawę Czechów wiceminister spraw zagranicznych RP Paweł Jabłoński.

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł 20 września bieżącego roku, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro kary dziennie z powodu niewdrożenia środków tymczasowych oraz niezaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki oświadczył wówczas, że mimo “skrajnie agresywnej i skrajnie szkodliwej” decyzji TSUE o nałożeniu na Polskę kar, kopalnia i elektrownia w Turowie nie zostaną wyłączone. Zarzucił też Czechom, że nie zależało im na rozwiązaniu sporu, bo chcieli spożytkować go do celów polityki wewnętrznej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak informowaliśmy, rzecznik KE został zapytany o kwestię kary nałożonej na Polskę. Zadeklarował, że Komisja zwróci się do Polski o zapłatę kar. “Jako część regularnych płatności do budżetu UE, Polska będzie musiała zapłacić środki. Jestem pewien, że jeśli oni nie zapłacą, oczywiście są możliwości podjęcia działań przez KE” – powiedział. “Wydamy notę. Muszą zapłacić. To jest ich prawny obowiązek. Jeśli nie zapłacą, to zobaczymy” – dodał.

Później Komisja Europejska oświadczyła, że jeżeli państwo członkowskie UE nie płaci kary nałożonej przez Trybunał Sprawiedliwości UE, to należy ją potrącić z płatności należnych danemu państwu członkowskiemu. Komisja nie sprecyzowała, co rozumie jako “ustalony termin” płatności. Nie wiadomo też dokładnie, o jakie płatności chodzi i czy w sytuacji Polski dotyczy to unijnego Fundusz Odbudowy.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

“Solidarność” KWB Turów podkreśliła w swoim komunikacie, że decyzja TSUE, która nakłada na Polskę kary finansowe za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów, to podważenie sensu funkcjonowania Polski w Unii Europejskiej. Związkowcy zapowiedzieli “drastyczne akcje protestacyjne, w tym o zasięgu międzynarodowym”. Później związkowcy zapowiedzieli protest pod siedzibą TSUE lub blokadę autostrady w Niemczech.

Zobacz także: Winnicki: jedyne racjonalne stanowisko to zignorować decyzję TSUE; nie dajmy się zwieść ułudzie, że UE dała nam bogactwo

PAP / zelona.interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply