Brytyjski rząd zadecydował we wtorek, że chiński koncern telekomunikacyjny Huawei będzie brał udział w budowie nowej sieci komunikacji cyfrowej.
We wtorek zebrała się brytyjska Rada Bezpieczeństwa Narodowego skupiająca między innymi premiera i najważniejszych ministrów gabinetu. Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami o których nasz portal pisał w poniedziałek, władze Wielkiej Brytanii podjęły decyzję, że „<<wykonawcy wysokiego ryzyka>> będą wpuszczani do <<niewrażliwych>> części sieci 5G, ale ich zaangażowanie będzie ograniczone do 35 proc.” – jak podaje agencja informacyjna Reuters.
Według agencji “wykonawcy wysokiego ryzyka”, do których może zostać zaliczony Huawei, wykluczeni zostaną od operacji przy “rdzeniu sieci” to znaczy tych elementach w których “przetwarzane są dane”, a także od operowania w segmentach sieci obsługujących infrastrukturę bezpieczeństwa i krytyczną jak elektrownie nuklearne i bazy wojskowe.
“Jest to rozwiązanie specyficzne dla Wielkiej Brytanii z przyczyn specyficznych dla Wielkiej Brytanii, a decyzja dotyczy wyzwań, przed którymi obecnie stoimy” – skomentowała po zakończeniu spotkania Rady Bezpieczeństwa Narodowego pod przewodnictwem premiera Johnsona sekretarz ds. komunikacji Nicky Morgan
Reuters przewiduje, że decyzja gabinetu Johnsona skomplikuje relacje Londynu z Waszyngtonem. Administracja Donalda Trumpa sugerowała, że w przypadku włączenia Huawei do prac nad brytyjską siecią 5G USA ograniczą współpracę wywiadowczą z Wielką Brytanią. Na razie brak komentarza amerykańskich władz natomiast przedstawiciele chińskiej spółki już wyrazili zadowolenie z decyzji rządu Johnsona.
1 grudnia 2018 roku Meng Wanzhou, wiceprezes i dyrektor finansowa Huawei, a zarazem córka założyciela firmy będącej największym chińskim producentem sprzętu telekomunikacyjnego, została zatrzymana na lotnisku w Vancouver w Kanadzie na wniosek Amerykanów. Jest oskarżana o okłamywanie banków w sprawie wykorzystywania ukrytej spółki zależnej dla prowadzenia sprzedaży w Iranie z naruszeniem sankcji USA. Grozi jej za to ponad 30 lat więzienia. Jej zatrzymanie wywołało oburzenie Pekinu, który zagroził Kanadzie i USA poważnymi konsekwencjami. Wyszła za kaucją wartości 10 mln dolarów kanadyjskich. Amerykańskie władze wywierają naciski na władze innych państw, a nawet na własnych obywateli, aby nie korzystali ze sprzętu Huawei.
W maju Departament Handlu USA wpisał Huawei na „czarną listę” firm, które muszą występować o specjalne zezwolenie na nabywanie nowoczesnych technologii z USA choć następnie zawiesił wykonywanie tej decyzji na trzy miesiące. Spowodowało to decyzję takich potentatów branży telekomunikacyjnej i elektronicznej jak Google, Intel, Qualcomm, Xilinx i Broadcom o zakończeniu współpracy z chińską spółką, mimo zawieszenia sankcji wobec Huawei na okres trzech miesięcy.
W Polsce Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Polaka Piotra D., byłego oficera ABW, i Chińczyka Weijinga W., dyrektora sprzedaży polskiego oddziału Huawei, pod zarzutem współpracy z chińskim wywiadem. Natomiast premier Mateusz Morawiecki podpisał niedawno deklarację z wiceprezydentem USA, Mike’m Pence’m, która według niektórych komentatorów eliminuje chińskie spółki z ubiegania się o kontrakty na budowę w Polsce sieci telekomunikacyjnej 5G.
reuters.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!