Premier Irlandii Leo Varadkar zapowiedział w zeszłym tygodniu, że podejmie politykę ściągania większej liczby imigrantów, zachwalając pozytywne skutki imigracji.
Varadkar spotkał się 21 czerwca z goszczącą w Dublinie Hilary Clinton. Była sekretarz stanu w czasie swojej wizyty ostro krytykowała antyimigracyjną politykę prezydenta Donalda Trumpa. W podobne tony uderzył również premier Irlandii już nazajutrz po wizycie Clinton, i bezpośrednio po spotkaniu w urzędnikami Unii Europejskiej. Varadkar obiecał szybkie przyjęcie 4 tys. nielegalnych imigrantów przebywających w tej chwili we Grecji i Włoszech.
„Popieramy propozycję Komisji Europejskiej by wszystkie państwa przyjęły część uchodźców i chcemy tak uczynić” – słowa Varadkara cytuje portal Breitbart. Premier Irlandii obiecywał także „wkład finansowy” w działania UE w sprawie nielegalnych imigrantów.
Varadkar wygłosił także bardziej ogólne tezy – „Europa potrzebuje imigracji. Ona wzbogaca naszą kulturę i społeczeństwa”. Jedyną negatywny skutek nielegalnej imigracji jaki dostrzegł Varadkar to „wzrost skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych, populistycznych sił w całej Europie.
Varadkar jest synem Hindusa i Irlandki. Jest także otwartym homoseksualistą wspierającym ruch LGBT.
Czytaj także: Irlandia za zabijaniem dzieci poczętych
breitbart.com/kresy.pl
Ten śmieć jest jednym z tych którzy ciągną Irlandię na dno w coraz szybszym tempie. Nieawno angażował całą energię w zachęcanie Irlandczyków do zabijania własnych dzieci – do czego otworzono furtkę w ostatnim referendum. Póki co to był w miarę spokojny kraj – teraz wszystko się może zdażyć.