Premier Izraela Benjamin Netanjahu spotkał się wczoraj z ambasadorami państw NATO.
Netanjahu we wtorek wskazał, że Izrael uniemożliwił uprowadzenie samolotów mających rozbić się w europejskich miastach.”Dzięki naszym służbom wywiadowczym dostarczyliśmy informacje, które powstrzymały kilkadziesiąt poważnych ataków terrorystycznych, wiele z nich w krajach europejskich” – powiedział Netanjahu dyplomatom podczas spotkania w King David Hotel w Jerozolimie.
Jak dodał: “Niektóre z nich mogły być masowymi zamachami najgorszego rodzaju, jakich doświadczyliście na ziemi europejskiej, a nawet gorsze, ponieważ miały wykorzystać lotnictwo cywilne. Izrael temu zapobiegł, a przez to pomógł ocalić wiele europejskich żyć”.
Netanjahu jednak nie podał więcej szczegołów na temat tych potencjalnych zamachów. Izraelski premier stwierdził, że państwo żydowskie jest wsparciem dla zachodniego sojuszu w walce z sunnickim, jak i szyickim terroryzmem. Zauważył również, że wojna między szyitami i sunnitami będzie miała konsekwencje dla Europy. “Gdzie nastąpią skutki uboczne? W Europie. W którym kierunku popłynie ludzka fala? W kierunku Europy. Kto teraz temu zabopiega? Izrae? Tak, jedynie Izrael. Ale utrzymuję, że to nasz wspólny interes” – powiedział Netanjahu.
Izrael i NATO od dziesięcioleci prowadzą współpracę ze sobą w kwestiach bezpieczeństwa. W ubiegłym roku Izrael otworzył swoje pierwsze biuro w siedzibie NATO w Brukseli.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Izrael zapowiada kolonizację Jerozolimę
Kresy.pl / The Times of Israel
Klarowny przekaz Netanjahu do społeczności zach.Europy.My wam ratujemy tyłki ,a wy nie chcecie uznać Jerozolimy jako stolicy Izraela.