Spór w koalicji rządzącej Czechami o imigrację zarobkowę

Premier Czech Andrej Babiš ujawnił, że różni się w poglądach na imigrację zarobkową ze swoimi koalicjantami.

Babiš powiedział, że w przypadku pozostania u władzy po najbliższych wyborach parlamentarnych chciałby dla swojej partii przejąć Ministerstwo Pracy i Spraw Społecznych, co wytłumaczył tym, że „powinniśmy wspierać ludzi, którzy pracują, a nie tych, którzy nie pracują” – zacytował portal iDnes.cz. Sprzeczność w koalicji rządzącej dotyczy imigracji zarobkowej.

Czeski premier twierdził, że jest ona wskazana w warunkach gdy Czechy mają najniższe bezrobocie w Europie na poziomie 2,7 proc. oraz dużą liczbę wakatów w przedsiębiorstwach. „Mieliśmy problem z socjaldemokratami, że nie chcieli, żeby tu pracowali zwłaszcza Ukraińcy. A konsekwencją jest to, że Ukraińcy dostają wizy w Polsce i pracują tu nielegalnie” – powiedział Babiš.

Obecnie partia Babiša tworzy rząd mniejszościowy wspólnie z Czeską Partią Socjaldemokratyczną (ČSSD), która dodatkowo wspierana jest przez pozostającą poza formalną koalicją Komunistyczną Partię Czech i Moraw (KSČM). To właśnie polityk ČSSD Jana Maláčová pełni obecnie funkcję ministra pracy i spraw społecznych.

Wybory parlamentarne odbędą się w Czechach już na początku października. Wzmaga to konkurencję nawet między dotychczasowymi koalicjantami. Sama Maláčová w rozmowie z IDnes.cz broniła swojego stanowiska – „Ludzie po pięćdziesiątce nie mogą znaleźć pracy, duża część firm oferuje tylko umowy-zlecenia, pracownicy agencji zatrudnienia to współcześni niewolnicy. Połowa czeskich pracowników zarabia do 30 tys. [koron] Czy pan Babiš i ODS [Obywatelska Partia Demokratyczna] naprawdę chcą sprowadzić setki tysięcy Ukraińców do Czech, aby obniżyć płace?”

„Oczywiście przyjdzie z tym przestępczość, będą z tym ogromne problemy, nie sądzę, aby rozwiązaniem było sprowadzenie tutaj 300 tys. [osób] do niewolniczej pracy.” – wtórował jej szef ČSSD Jan Hamáček. Choć przyznał on, że „będziemy potrzebować pracowników z zagranicy” to jednocześnie opowiedział się za zniesieniem agencji zatrudnienia.

Czytaj także: Prawie połowa Polaków uważa, że do Polski powinno przyjeżdżać mniej imigrantów zarobkowych 

indes.cz/kresy.pl