Serbia przez dziesięciolecia potrafiła utrzymywać dobre relacje zarówno z Izraelem jak i Palestyńczykami. Jednak ostatnie informacje mogą utrudnić Belgradowi utrzymywanie tego balansu.

Portal Balkan Insight, znany z krytycznego nastawienia do Serbii, podał w marcu informację, że państwo to dokonało co najmniej dwóch dostaw broni do Izraela po rozpoczęciu ofensywy w Strefie Gazy przez państwo syjonistyczne.  Portal powołuje się na dane Checkpoint, serwisu gromadzącego informacje handlowe państwa serbskiego dotyczące podmiotów gospodarczych. Wynika z nich, że główny państwowy podmiot zajmujący się handlem bronią w Serbii, Yugoimport-SDPR, wyeksportował do Izraela towary o wartości 540 120 euro w październiku i 510 tys. euro w lutym. Tymczasem w marcu nastąpił radykalny wzrost eksportu uzbrojenia do Izraela, do wartości 14 mln euro.

Jak twierdzi Balkan Insight poprzednie tak duże dostawy serbskiej broni do Izraela miały miejsce w marcu kwietniu 2023 r.. Państwowa fabryka amunicji Prvi Partizan w Użicach sprzedała Tel Awiwowi uzbrojenie o wartości około 780 tus. euro.

Informacje portalu są nieoficjalne, ponieważ Ministerstwo Handlu Serbii odmówiło jego redakcji informacji na temat handlu bronią podkreślając, że kontrakty takie są objęte klauzulą tajności. Stało się tak, choć, według Balkan Insight serbski resort zazwyczaj odpowiada na rutynowe wnioski o informację poufną dotyczącą eksportu broni – podaje informacje na temat ilości, rodzaju broni i zaangażowanych podmiotów, takich jak handlowcy i „użytkownicy końcowi” towarów.

Portal ten podkreślił dobre relacje łączące prezydenta Serbii Alaksandra Vučicia i premiera Izraela Binjamina Netanjahu. Jednak  komentująca w czwartek marcowe rewelacje Al Jazeera sugeruje, że mogą one zachwiać dotychczasowym balansem polityki Belgradu.

Dobre relacje z Izraelem ufundowane są na świadomości i polityce historycznej obu narodów. Zarówno Serbowie jak i Izraelczycy akcentują ludobójstwo jakiego doznali w czasie drugiej wojny światowej z rąk Niemców i ich sojuszników, w pierwszym przypadku ze strony szczególnie morderczych chorawckich ustaszy.

Z drugiej strony Serbia odziedziczyła po Jugosławii dobre relacje ze światem arabskim i Palestyńczykami. Josip Broz Tito była jednym z światywch przywódców Ruchu Państw Niezaangażowanych. W 1967 r. Jugosławia zerwała relacje z Izraelem wobec wojny szęściodniowej i okupacji terytoriów arabskich przez Tel Awiw. Serbia niejednokrotnie też głosowała na forum na korzyść Palestyńczyków.

Sytuacja zmieniła się nieco w czasie wojen związanych z rozpadem Jugosławii w latach 90 XX w. Belgrad obawiał się wówczas islamskich radykałów walczących po stronie bośniackich muzułmanów, którzy znajdowali poparcie w państwach arabskich i Iranie.

Czytaj także: Duży konwój humanitarny wjechał do Strefy Gazy

balkaninsight.com/aljazeera.com/kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply