Izrael ogłosił wjazd ponad 300 ciężarówek z pomocą do Strafy Gazy, co stanowi największą dzienną liczbę od rozpoczęcia wojny i blokady palestyńskiej eksklawy. 

Jednak poniedziałkowa dostawa w dalszym ciągu znacznie odbiega od tego, co według Organizacji Narodów Zjednoczonych stanowi minimum wymagane do nakarmienia milionów ludzi – w większości uchodźców – którzy już znaleźli się w Stefie Gazy na skraju głodu, przypomniała pisząca o sprawie Al Jazeera.

Izrael oznajmił w poniedziałek, że skontrolowano na granicy 322 ciężarówki z pomocą humanitarną i pozwolono im wjechać na silnie bombardowane terytorium Palestyńczyków.

Al Jazeera monitorowała niektóre ciężarówki przejeżdżające przez południowe przejście Rafah z Egiptem. Jak donosi korespondent katarskiej telewizji Tarek Abu Azum z Al Jazeera, część ciężarówek również przejechały przez przejście Karem Abu Salem. Powiedział on, że większość ciężarówek była załadowana wodą, cukrem, mąką i innymi podstawowymi artykułami pierwszej potrzeby. Dodał jednak, że żadnej ciężarówce z południa nie udało się dotrzeć do północnej części Gazy, która według ONZ i innych grup humanitarnych boryka się z problemem głodu w największym stopniu.

„W Strefiepanuje poważny głód, szczególnie w północnych rejonach i w mieście Gaza. Południe również cierpi z powodu poważnej katastrofy humanitarnej. Dlatego niesienie pomocy w ten codzienny sposób nie wystarczy” – powiedział Hisham Adwan rzecznik służb na przejściu granicznym między palestyńską eksklawą a Egiptem w Rafah.

Agencje pomocowe ONZ i inne grupy humanitarne twierdzą obecnie, że Gaza potrzebuje co najmniej 500–600 ciężarówek z pomocą humanitarną i towarami handlowymi dziennie, aby nie dopuścić do masowego głodu.

Rozpoczynając ofensywę po ataku Hamasu z 7 października, Izrael wprowadził blokadę Strefy Gazy wstrzymują dostawy żywności, wody, leków i paliwa. W eksklawie nie ma też w zasadzie energii elektrycznej. W toku działań wojennych większość ludności uciekła na południe regionu, w sąsiedztwo Egiptu, jednak około 300 tys. ciągle pozostaje na północy okupowanej obecnie przez izraelską armię, która pod koniec zeszłego tygodnia wycofała się z południa.

Ogólna liczba zabitych Palestyńczyków przekroczyła 35 tys. Szacunki te wskazują więc, że większość ofiar działań zbrojnych Izraela, który sam przyznał, że wyeliminował około 9 tys. bojowników Hamasu, stanowią kobiety i dzieci. Tak jest od początku bieżącej wojny, o czym pisaliśmy w październiku na naszym portalu.

Rannych w Strefie Gazy ponad 75 tys. osoby. 7 tys. osób do liczby osób znajdujących się pod gruzami zniszczonych budynków lub odpowiednich zaginione.

aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply