W niedzielę jemeńscy rebelianci z ruchu Huti oznajmili, że zaatakowali przy użyciu pocisków rakietowych i dronów rafinerię naftową i cele wojskowe w kilku miastach Arabii Saudyjskiej.

Szyiccy rebelianci Huti, toczący wojnę ze wspieranymi przez Saudyjczyków władzami, poinformowali w niedzielę, że przeprowadzili atak na rafinerię w Ras Tanura, a także instalacje w miastach Ad-Dammam, Dżizan i prowincji Asir. Mieli wystrzelić osiem pocisków balistycznych i 14 dronów. Strona saudyjska potwierdziła w niedzielę doniesienia o ataku na rafinerię Ras Tanura – podaje agencja “Reuters”. Saudyjskie władze deklarują, że w ataku nikt nie ucierpiał, oraz że nie wywołał on znaczących zniszczeń.

Wcześniej koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej zaangażowana w wojnę domową w Jemenie poinformowała, że zniszczyła 10 uzbrojonych dronów wystrzelonych przez ruch Huti, w tym co najmniej pięć wystrzelonych w kierunku Arabii Saudyjskiej. Zapowiedziano także nową ofensywę powietrzną skierowaną na zajmowaną przez ruch Huti stolicę Jemenu Sanę, m.in. jako odwet za ataki przeciwko cywilom wewnątrz terytorium Arabii Saudyjskiej. Kilkanaście dzielnic Sany zostało zbombardowanych.

Stany Zjednoczone i Organizacja Narodów Zjednoczonych zintensyfikowały wysiłki dyplomatyczne, aby zakończyć konflikt, który w regionie jest w dużej mierze postrzegany jako zastępcza wojna między Arabią Saudyjską a Iranem.

W zeszłym tygodniu Departament Skarbu nałożył sankcje na dwóch przywódców wojskowych Huti była to pierwsza akcja przeciwko grupie podjęta przez administrację prezydenta Joe Bidena.

Huti od lat opierają się interwencji sąsiednich arabskich monarchii, wyprowadzając ataki na sztaby oddziałów wojsk prosaudyjskich władz oraz południowych separatystów. Jednak prowadzą też ataki na Arabię Saudyjską. Zarówno poprzez wypady oddziałów na tereny pograniczne, jak też ostrzał rakietowy bądź użycie dronów. We wrześniu 2019 r. w wyniku takiego ataku uszkodzono poważnie największy kompleks rafineryjny w Arabii Saudyjskiej.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Tuż przed swoim odejściem administracja Donalda Trumpa, wspierająca Arabię Saudyjską, uznała ruch Huti za organizację terrorystyczną. Jednak administracja Joe Bidena zapowiedziała już wycofanie się z tej decyzji, a także zaprzestanie wsparcia USA dla prowadzonej przez Arabię ​​Saudyjską kampanii wojskowej w Jemenie.

Medyczna organizacja charytatywna Medecins Sans Frontieres poinformowała w piątek, że szpital Al-Thawra w Ta’izz od środy leczył 28 osób rannych w intensywnych starciach, a sam szpital został trafiony ostrzałem z broni palnej, raniąc trzy osoby, w tym 12-letniego chłopca.

W Marib, ostatniej północnej twierdzy rządu, zginęły setki bojowników z obu stron.

reuters.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply