Bloomberg: ceny paliw pójdą ostro w dół

W odpowiedzi na fiasko porozumienia OPEC i Rosji Arabia Saudyjska planuje znaczące zwiększenie wydobycia ropy naftowej, co doprowadzi do znacznego potanienia paliw na stacjach benzynowych – twierdzi agencja Bloomberg.

W piątek Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) oraz Rosja nie zdołały porozumieć się odnośnie dalszego ograniczenia wydobycia ropy, bądź przedłużenia obowiązujących ograniczeń wydobycia, co miało zahamować spadek cen tego surowca. Oznacza to, że obecne limity wydobycia przyjęte przez OPEC i Rosję przestają obowiązywać wraz z końcem marca br. Na fiasko rozmów szybko zareagowały rynki – w piątek cena ropy Brent spadła o 9,4 proc. osiągając poziom 45,27 dolarów za baryłkę.

Rzecznik prasowy “Rosnieftu” Michaił Leontiew powiedział agencji TASS, że dalsze ograniczanie wydobycia ropy nie leżało w interesach Rosji, ponieważ wolne miejsce na rynku zostałoby zapełnione przez amerykańską ropę z łupków. “Dlatego z punktu widzenia interesów Rosji ta umowa po prostu nie miała sensu” – mówił Leontiew.

To może być zaledwie początek spadków cen paliw, ponieważ w odpowiedzi na rosyjską odmowę Arabia Saudyjska – największy eksporter ropy na świecie – zamierza teraz znacznie zwiększyć dzienne wydobycie z obecnych 9,7 mln baryłek do poziomu nawet 12 mln baryłek. Takie informacje Bloomberg uzyskał w swoich źródłach. Ponadto w sobotę saudyjski państwowy koncern Saudi Aramco zaoferował klientom bezprecedensowe zniżki na swoją ropę. Zdaniem Bloomberga wojna cenowa wypowiedziana przez Saudyjczyków połączona ze spadkiem popytu na paliwa w związku z epidemią koronawirusa “doprowadziłaby rynek naftowy do chaosu”.

“W związku z gwałtownym spadkiem zużycia paliwa samolotowego, benzyny i oleju napędowego z powodu ekonomicznych skutków epidemii koronawirusa rynek energii stoi obecnie w obliczu szoku podażowo-popytowego” – twierdzi ta agencja prasowa.

CZYTAJ TAKŻE: Naimski: możemy wspomóc Białoruś dostawami ropy naftowej

Kresy.pl / Bloomberg / TASS