Stany Zjednoczone i Indie zadeklarowały w czwartek, że znajdują się „w gronie najbliższych partnerów na świecie”. Wspólne oświadczenie opublikowano podczas oficjalnej wizyty premiera Indii Narendry Modiego w Waszyngtonie.

Obie strony podkreśliły znaczenie „porządku międzynarodowego opartego na zasadach”, stwierdzając, że „współczesny porządek globalny został zbudowany na zasadach Karty Narodów Zjednoczonych, prawa międzynarodowego oraz poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej państw”.

Stany Zjednoczone i Indie potwierdziły także “swoją determinację, by przeciwstawić się wszelkim próbom jednostronnego obalenia systemu multilateralnego”.

Obaj przywódcy „wyrazili głębokie zaniepokojenie konfliktem na Ukrainie i ubolewali nad jego strasznymi i tragicznymi konsekwencjami humanitarnymi”, zwracając uwagę na „poważny i rosnący wpływ wojny na światowy system gospodarczy, w tym na bezpieczeństwo żywnościowe, paliwowe i energetyczne oraz krytyczne łańcuchy dostaw”.

Oba kraje zobowiązały się do „kontynuowania pomocy humanitarnej dla ludności Ukrainy” i „zgodziły się co do znaczenia odbudowy pokonfliktowej Ukrainy”.

Modi i Biden „ponownie wyrazili swoje trwałe zaangażowanie na rzecz wolnego, otwartego, integracyjnego, pokojowego i dostatniego regionu Indii i Pacyfiku z poszanowaniem integralności terytorialnej i suwerenności oraz prawa międzynarodowego”, wyrażając jednocześnie „zaniepokojenie działaniami opartymi na przymusie i rosnącymi napięciami” oraz sprzeciw wobec „destabilizującym lub jednostronnym działaniom mającym na celu zmianę status quo siłą”.

Przywódcy „podkreślili znaczenie przestrzegania prawa międzynarodowego, w szczególności odzwierciedlonego w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, oraz utrzymania wolności żeglugi i przelotów, w stawianiu czoła wyzwaniom dotyczącym porządku morskiego opartego na zasadach, w tym na morzach wschodniochińskim i południowochińskim”.

Reuters skomentował wizytę następująco: “Waszyngton jest sfrustrowany bliskimi związkami Indii z Rosją, podczas gdy Moskwa toczy wojnę z Ukrainą. Modi nie zwrócił się bezpośrednio do Chin ani Rosji, a Biden wspomniał o Chinach tylko w odpowiedzi na pytanie reportera. Ale wspólne oświadczenie wydane przez tę dwójkę po 2,5-godzinnym prywatnym spotkaniu zdawało się być wymierzone w oba narody”.

W maju br. szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oświadczył, że UE powinna zaostrzyć politykę wobec Indii, które odsprzedają rosyjską ropę do Europy w postaci paliwa rafinowanego, w tym oleju napędowego.

Zobacz także: Niemieckie media: Indie „piorą” ropę z Rosji, by obejść sankcje

Jak informowaliśmy, eksport rosyjskiej ropy do Indii wzrósł prawie czterokrotnie od kwietnia 2022 do stycznia 2023 roku. Tymczasem Indie planują sprowadzać z Rosji jeszcze więcej surowca.

„Udział importu rosyjskiej ropy, który w latach 2021-2022 wynosił mniej niż 2 proc., w 2023 roku wzrósł 10-krotnie, do 20 proc. importu surowca do Indii. Spodziewam się, że w latach 2023-2024 będzie to 30 proc.” – oświadczył dyrektor wykonawczy Indian Oil Vinod Kumar podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu.

Przypomnijmy, że w kwietniu po raz pierwszy Indie kupiły więcej ropy z Rosji niż z Arabii Saudyjskiej i Iraku łącznie. Tymczasem Indie wysyłają do Europy drogą morską niespotykane wcześniej ilości produktów naftowych. Indie stały się wiodącym dostawcą paliw ropopochodnych, w tym oleju napędowego, do krajów Europy. Eksportują dziennie 365 tys. baryłek. W ubiegłym roku zdecydowanym liderem w tej dziedzinie była Rosja.

Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Rosja, mimo zachodnich sankcji, eksportuje tyle ropy naftowej, co przed ich wprowadzeniem.

W marcu br. pisaliśmy, że od początku wojny rosyjsko-ukraińskiej, rząd Indii i dużą część Hindusów zdecydowanie popiera Rosję i jej prezydenta, Władimira Putina. Rosyjski ambasador w Indiach kreślił w tamtym czasie wręcz wizję roli formatu Rosja-Indie-Chiny w umacnianiu wielobiegunowego świata.

„Indie chcą utrzymać pozytywne stosunki z Rosją, ponieważ potrzebują wsparcia Moskwy w rozwiązaniu swoich konfliktów terytorialnych ze swoimi sąsiadami, przede wszystkim z Chinami. Chcą też dalej cieszyć się wsparciem gospodarczym i militarnym z Rosji. Co więcej, ponieważ Rosja wiele razy popierała Indie w ONZ w takich kwestiach jak Kaszmir, wielu Hindusów poczuwa się teraz do wdzięczności” – pisał na łamach serwisu aljazeera.com Somdeep Sen z Uniwersytetu Roskilde. Zaznaczał jednak, że w najbliższym czasie indyjskie wsparcie dla Moskwy będzie wystawione na ciężką próbę.

„To wszystko nie oznacza, że Indie utrzymają swoje poparcie dla Rosji, cokolwiek by ona nie robiła. W ostatnich latach, New Delhi szybko zacieśniało swoje więzi z Zachodem i wkrótce utrzymanie swoich tradycyjnych więzi z Moskwą może stać się zbyt kosztowne. Faktycznie, jeśli Rosjanie nie zdoła odnieść zdecydowanego zwycięstwa nad Ukrainą lub będzie mieć trudności z utrzymaniem swoich wpływów gospodarczych i militarnych w Azji z powodu sankcji, indyjski rząd może odczuć potrzebę rewizji swojego stanowiska względem Putina. Jednak, przynajmniej na razie, nikt nie powinien być zaskoczony, że Indie stoją po stronie Rosji i popierają Putina” – zaznacza Somdeep Sen.

CZYTAJ TAKŻE: Rekordowe zamówienie z Indii u Airbusa

Kresy.pl / reuters.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply