Eksport rosyjskiej ropy do Indii wzrósł prawie czterokrotnie od kwietnia 2022 do stycznia 2023 roku. Tymczasem Indie planują sprowadzać z Rosji jeszcze więcej surowca.
Dyrektor wykonawczy Indian Oil Vinod Kumar powiedział podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Indie planują zwiększyć import rosyjskiej ropy. „Udział importu rosyjskiej ropy, który w latach 2021-2022 wynosił mniej niż 2 proc., w 2023 roku wzrósł 10-krotnie, do 20 proc. importu surowca do Indii. Spodziewam się, że w latach 2023-2024 będzie to 30 proc.” – oświadczył, cytowany w sobotę przez dziennik Kommersant.
Vinod Kumar zaznaczył, że Indie odpowiadają za jedną trzecią światowego zużycia energii. Wyraził opinię, że popyt na ropę, gaz i benzynę ma się w przyszłości potroić, wzrośnie też import ropy naftowej, a „Rosja odegra w tym główną rolę”.
Kommersant przypomina, że w 2022 roku, po zachodnich sankcjach, Rosja przekierowała eksport energii do krajów azjatyckich. Głównymi odbiorcami rosyjskiego węgla, ropy i gazu są Chiny i Indie.
Przypomnijmy, że w kwietniu po raz pierwszy Indie kupiły więcej ropy z Rosji niż z Arabii Saudyjskiej i Iraku łącznie. Tymczasem Indie wysyłają do Europy drogą morską niespotykane wcześniej ilości produktów naftowych. Indie stały się wiodącym dostawcą paliw ropopochodnych, w tym oleju napędowego, do krajów Europy. Eksportują dziennie 365 tys. baryłek. W ubiegłym roku zdecydowanym liderem w tej dziedzinie była Rosja.
W maju media zwracały uwagę, że sankcje na rosyjską ropę są obchodzone dzięki pomocy krajów trzecich, w tym Indii, które „piorą” ropę z Rosji.
Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Rosja, mimo zachodnich sankcji, eksportuje tyle ropy naftowej, co przed ich wprowadzeniem.
kommersant.ru / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!