Donald Tusk odniósł się do słów izraelskiego premiera i ambasadora Izraela w Polsce. “Poddajecie naszą solidarność naprawdę ciężkiej próbie. Tragiczny atak na wolontariuszy i wasza reakcja budzą zrozumiałą złość” – oświadczył. W mediach społecznościowych pojawiły się krytyczne komentarze, wskazujące, że wpis premiera został opublikowany po około 36 godzinach od zdarzenia, w którym zginął Polak. Krytycy podkreślają dodatkowo, że Donald Tusk opublikował go w języku polskim, bez oznaczenia adresatów.

W poniedziałkowym izraelskim ataku w Strefie Gazy zginęło 7 pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), w tym Polak. Izraelski pocisk trafił w samochód pracowników WCK tuż po tym, jak pojazd przekroczył granicę północnej Strefy Gazy. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że “to się zdarza na wojnie”.

Wpis w tej sprawie zamieścił m.in. Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu z ramienia Konfederacji. Między innymi ten wpis wywołał oburzenie i reakcję ze strony izraelskiego ambasadora w Warszawie, Ja’akowa (Yacova) Livne. Skrytykował w nim Bosaka, zarzucając mu antysemityzm.

„Z oświadczenia ‘World Central Kitchen’ wynika, że ich konwój – w którym zginął między innymi nasz obywatel – był oznaczony jako humanitarny, a IDF [Siły Obrony Izraela – red.] były informowane o jego ruchach. Wolontariusze zostali zaatakowani już po rozładowaniu żywności. Wygląda na to, że celem izraelskiego dowództwa jest sterroryzowanie organizacji humanitarnych i narastanie klęski głodu wśród Palestyńczyków. W tej chwili z powodu blokowania dostaw umierają tam ludzie, w tym niemowlęta. To ma swoją nazwę: zbrodnie wojenne. Wezwanie ambasadora Izraela do MSZ to minimum co powinno nastąpić” – napisał Bosak.

„Skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo we wczorajszym ataku, w skutek którego śmierć ponieśli członkowie organizacji humanitarnej, w tym obywatel Polski. Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak twierdzi, że Izrael popełnia „zbrodnie wojenne” i terroryzuje organizacje humanitarne, aby zagłodzić Palestyńczyków. To ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się potępić masakry dokonanej przez Hamas 7 października i którego partyjny kolega, prawicowy ekstremista, zgasił gaśnicą chanukową menorę, którą zapaliliśmy w parlamencie w Warszawie. Wniosek: antysemici zawsze pozostaną antysemitami, a Izrael pozostanie demokratycznym Państwem Żydowskim, które walczy o swoje prawo do istnienia. Również dla dobra całego świata zachodniego” – oświadczył Livne, odnosząc się do wpisu Bosaka.

W środę premier Donald Tusk zwrócił się do szefa izraelskiego rządu i ambasadora Izraela w Polsce. “Panie premierze Netanjahu, panie ambasadorze Liwne, zdecydowana większość Polaków okazała pełną solidarność z Izraelem po ataku Hamasu. Dzisiaj poddajecie tę solidarność naprawdę ciężkiej próbie. Tragiczny atak na wolontariuszy i wasza reakcja budzą zrozumiałą złość” – napisał na platformie X.

W mediach społecznościowych pojawiły się krytyczne komentarze, wskazujące, że wpis premiera został opublikowany po 36 godzinach od zdarzenia. Krytycy podkreślają dodatkowo, że Donald Tusk opublikował go w języku polskim, bez oznaczenia adresatów.

Przeczytaj: Hołownia o izraelskim ataku, w którym zginął Polak: Polska powinna się domagać ścigania tej zbrodni wojennej

Wcześniej do wpisu izraelskiego ambasadora odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski. “Radziłbym więcej umiaru i pokory. MSZ musi reagować na podstawie faktów. Coraz więcej się dowiadujemy. Mój odpowiednik obiecał niezależne śledztwo” – oświadczył szef dyplomacji.

Zobacz: MSZ nie wskazuje na odpowiedzialność Izraela za śmierć Polaka

We wtorkowym programie „Gość Wydarzeń” dr Wojciech Szewko, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i terroryzmu islamskiego z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas, komentował izraelski atak. Zdaniem dr Szewko, jednym z głównych celów ataku mogło być zniechęcenie organizacji humanitarnych do działań pomocowych w Strefie Gazy.

Zwrócił uwagę, że w izraelskim rządzie „dominuje taki pogląd, że należy odstraszyć wszystkie możliwe organizacje humanitarne”. Przypomniał też o wcześniejszych blokadach dostaw pomocy, co wynika z opinii izraelskich decydentów, których zdaniem dostarczanie żywności dla ludzi z Gazy po ubiegłorocznej, krwawej akcji Hamasu „jest czymś absolutnie niedopuszczalnym”.

„Odszkodowanie to jest sprawa drugorzędna. Nie przywróci to życia temu człowiekowi. Najważniejszą rzeczą, której powinien się domagać polski rząd, powinno być wskazanie przez stronę izraelską konkretnej osoby winnej oraz domaganie się pociągnięcia jej do odpowiedzialności” – zaznaczył.

„Izrael twierdzi, że nie potrzebuje sądów międzynarodowych, bo ma znakomicie działający własny system rozliczania się z osobami, które popełniają zbrodnie wojenne, a jest to klasyczna zbrodnia wojenna, wiec niech zostanie przeprowadzone śledztwo w Izraelu. Niech wskazana zostanie osoba winna i niech zostanie przykładnie ukarana” – oświadczył. Dodał też, że gdyby w tym ataku zginęli Palestyńczycy, to “ta historia w ogóle nie ujrzałaby światła dziennego”.

Czytaj: “Powstrzymać izraelskiego premiera” – niemiecka prasa o ataku Izraela na konwój w Strefie Gazy

Zobacz także: Duda o zabiciu Polaka przez izraelską armię: „tragedia, która musi zostać wyjaśniona”

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply