PiS ujawnia pierwsze pytanie w referendum

Jak się okazuje, pierwsze pytanie w referendum w sprawie relokacji migrantów, nie będzie dotyczyć tego tematu.

W piątek Prawo i Sprawiedliwość zamieściło serwisach społecznościowych nagranie, na którym prezes partii, wicepremier Jarosław Kaczyński powiedział, jak będzie brzmieć pierwsze pytanie w referendum dotyczącym relokacji migrantów.

Szef PiS oświadczył, że pierwsze pytanie w referendum brzmi: Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?

 

Dla nas decydujący jest zawsze głos zwykłych Polaków. Głos obcych polityków, w tym niemieckich, nie ma żadnego znaczenia. Dlatego w sprawach kluczowych chcemy się odwołać do państwa bezpośrednio w referendum – mówi na nagraniu Jarosław Kaczyński.

Polityk powiedział też, że „Niemcy chcą osadzić [Donalda-red.] Tuska w Polsce, aby wyprzedawać wspólny majątek”. Dodał też, że zaplecze lidera Platformy Obywatelskiej „mówi o tym wprost”. Z kontekstu nagrania wynika, że chodzi tu m.in. o zapowiedzi osób związanych z liberalną opozycją, których zdaniem po przejęciu władzy należy m.in. sprywatyzować koncern Orlen.

Zobacz także: Niemieckie media krytykują Polskę za sprzeciw wobec relokacji migrantów

PiS zapowiada, że w analogiczny sposób będzie ujawniać w najbliższym czasie ujawniać treść kolejnych pytań referendalnych.

W czerwcu wicepremier Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w ramach unijnego systemu musi zostać poddana pod referendum. Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że miałoby ono zostać przeprowadzone jesienią, razem z wyborami parlamentarnymi. Zdaniem Konfederacji Kaczyński i PiS poprzez referendum próbują przykryć swoją radykalnie proimigracyjną politykę.

Przeczytaj: Konfederacja chce rozszerzenia referendum w sprawie imigrantów. Zaproponowała pięć pytań

W przyszłym tygodniu odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu, na którym, zgodnie z harmonogramem, ma zostać rozpatrzony wniosek o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.

Jak wynika z sondaży dla RMF FM i “DGP”, dwie trzecie polskich respondentów nie popiera unijnej propozycji, dotyczącej relokacji migrantów, a nieco ponad połowa uważa, że powinno odbyć się referendum w tej sprawie.

W czerwcu br. ministrowie spraw wewnętrznych krajów członkowskich Unii Europejskiej zdecydowali w Luksemburgu o tzw. obowiązkowej solidarności. Chodzi o kwestię relokacji migrantów, przybywających przez Morze Śródziemne do Włoch czy na Maltę.

Porozumienie zakłada między innymi „obowiązkową solidarność”. Zgodnie z propozycją sprawującej w UE prezydencję Szwecji, państwa będą miały trzy możliwości: przyjąć migrantów, zapłacić za nieprzyjętych (20 tys. euro za każdego nieprzyjętego migranta) albo zdecydować się na tzw. pomoc operacyjną. Polska była przeciw tej propozycji, zaznaczając, że de facto byłaby zmuszona do przyjmowania migrantów, mając do wybory wyłącznie przyjęcie imigrantów i zapłacenie ekwiwalentu finansowego.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply