Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział w czwartek przeprowadzenie referendum w sprawie relokacji migrantów.

“Decyzja Unii Europejskiej godzi w Polską suwerenność” – przekonywał w czwartek Jarosław Kaczyński. “Trudno działać w organizacji, gdzie nieustannie zmienia się decyzje – nawet te, które z punktu widzenia traktatów powinny być decyzjami ostatecznymi” – dodał.

“To jest kpina z Polski, dyskryminacja. Ta sprawa musi być przedmiotem referendum” – przekonywał prezes PiS.

“Nie zgodzimy się na to. Nie zgadza się na to także naród polski, to musi być przedmiotem referendum. I my to referendum zorganizujemy. Polacy muszą się w tej sprawie wypowiedzieć”.

Według polityka opozycyjnej Konfederacji “wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego ws. referendum dotyczącego nielegalnych imigrantów to próba przykrycia skrajnie proimigracyjnej polityki rządu PiS. Rząd legalnie wpuścił do Polski dziesiątki razy więcej imigrantów z innych kontynentów, niż chciała do nas przysłać UE. Gra pozorów”.

Wcześniej, premier Mateusz Morawiecki był pytany na konferencji prasowej o unijne propozycje dotyczące “obowiązkowej solidarności“, które zakładają m.in. relokację migrantów i kary finansowe za jej niewykonanie. Podkreślił, że Polska pokazała, czym naprawdę jest solidarność, przyjmując uchodźców wojennych z Ukrainy. “Ludzie to nie jest towar, którym ktoś będzie handlował – tyle i tyle musicie zapłacić, jeżeli nie przyjmiecie. Oczywiście, że się nie zgadzamy z taką polityką” – oświadczył, cytowany przez portal WNP.

Projekt uchwały autorstwa PiS w sprawie tych propozycji trafił we wtorek do Sejmu. “Będziemy starali się zachęcić opozycję do tego, żeby głosowała razem z nami, ponieważ w interesie Polski jest to, aby zapewnić suwerenną ochronę naszych granic, abyśmy to my Polacy mogli decydować o tym, kto może wyjeżdżać do naszego kraju, a kto nie. Przecież od tego zależy nasze bezpieczeństwo” – zadeklarował szef rządu.

Zapowiedział, że na Radzie Europejskiej będzie również “bardzo ostro” protestował przeciwko tym rozwiązaniom. “Budujemy koalicję państw i na pewno nie zgodzimy się na dyktat, który przypomina to, co Platforma Obywatelska razem z Niemcami zgotowały Europie w latach 2016, 2017, 2018” – dodał.

Morawiecki wyraził opinię, że w czerwcu 2018 roku Polska razem z Czechami i Węgrami “obroniła” przed tym Europę. “To była nasza bardzo zdecydowana postawa, która spowodowała odwrót od tamtej polityki, i dzisiaj także będziemy bronić suwerenności Polski i bezpieczeństwa polskich rodzin” – powiedział szef rządu.

Zobacz także: Niemieckie media krytykują Polskę za sprzeciw wobec relokacji migrantów

W czwartek ministrowie spraw wewnętrznych krajów członkowskich Unii Europejskiej zdecydowali w Luksemburgu o tzw. obowiązkowej solidarności. Chodzi o kwestię relokacji migrantów, przybywających przez Morze Śródziemne do Włoch czy na Maltę.

Mimo sprzeciwu ze strony Polski i Węgier, osiągnięto porozumienie w sprawie relokacji migrantów, ponieważ wystarczyła większość kwalifikowana. Poparły je m.in. Francja, Niemcy i Włochy. Przyjęte stanowisko będzie teraz negocjowane z Parlamentem Europejskim, żeby pakiet migracyjny wszedł w życie na początku roku.

Porozumienie zakłada między innymi „obowiązkową solidarność”. Zgodnie z propozycją sprawującej w UE prezydencję Szwecji, państwa będą miały trzy możliwości: przyjąć migrantów, zapłacić za nieprzyjętych (20 tys. euro za każdego nieprzyjętego migranta) albo zdecydować się na tzw. pomoc operacyjną.

Polska była przeciw tej propozycji, zaznaczając, że de facto byłaby zmuszona do przyjmowania migrantów, mając do wybory wyłącznie przyjęcie imigrantów i zapłacenie ekwiwalentu finansowego.

Przeczytaj: Czechy nie zapłacą kar za migrantów, bo przyjęły „dużą liczbę uchodźców z Ukrainy”? Polski wiceminister odpowiada

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply