Parlament Europejski opowiedział się za odebraniem immunitetów czterem europosłom Zjednoczonej Prawicy, w tym Patrykowi Jakiemu i Beacie Kempie, za „polubienie” spotu wyborczego z 2018 roku, zamieszczonego w serwisie społecznościowym. Donos na polityków złożył Rafał Gaweł, skazany za oszustwa gospodarcze kontrowersyjny lewicowy aktywista, który zbiegł do Norwegii.

W czwartek europarlamentarzyści poparli wniosek o uchylenie immunitetu czterem europosłom Zjednoczonej Prawicy: Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Powodem było to, że w 2018 roku, podczas kampanii samorządowej, polubili zamieszczony w serwisie społecznościowym spot wyborczy Prawa i Sprawiedliwości.

W przypadku Beaty Kempy za uchyleniem jej immunitetu było 378 deputowanych (130 przeciw), w przypadku Beaty Mazurek 392 europosłów (134 przeciw), a Tomasza Poręby 388 eurodeputowanych (131 głosowało przeciw). W przypadku europosła Jakiego głosowano wyłącznie przez podniesienie ręki, Nie podano wyników imiennych, lecz tych poinformowano, że wniosek został przyjęty.

 

Polscy europosłowie mieliby zostać oskarżeni z art. 256 kodeksu karnego, czyli za „nawoływanie do nienawiści”. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.

Patryk Jaki zaznacza, że celem takiego działania jest uniemożliwienie jemu i pozostałym europosłom kandydowania w przyszłorocznych wyborach do Europarlamentu.

To jest Orwell w czystej postaci. Szukają jakiegokolwiek powodu, aby nas skazać i zakazać kandydowania do parlamentu – jakiegokolwiek. Dlaczego? Dlatego, że mocno obnażamy ich kłamstwa, brednie i fałsz, związany szczególnie, z nowymi traktatami. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że w nowym w traktacie, który jest forsowany w UE, na pierwszej stronie odwołują się do manifestu komunistycznego [chodzi o manifest z Ventotene – red.]. Jak widzicie, tam ma właśnie wyglądać nowe państwo europejskie – cenzura, brak wolności. (…) Oni chcą zbudować państwo europejskie według standardów komunistycznych, gdzie za polubienie wpisów, które im się nie podobają, będzie się wsadzało do więzień – powiedział Jaki.

Przeczytaj: „To jest Traktat Lizboński 2.0 i to na sterydach”. Bosak o propozycji zmiany unijnych traktatów

Należy zaznaczyć, że pierwotny wniosek o uchylenie immunitetów polskim europosłom wnioskował Rafał Gaweł, założyciel i były szef kontrowersyjnego Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. W 2019 roku został prawomocnie skazany na 2 lata więzienia m.in. za oszustwa gospodarcze. Sąd apelacyjny obniżył mu karę. Wcześniej podawano, że Gaweł próbował wykazać przed sądem, iż jest niepoczytalny. W styczniu 2019 roku wyjechał do Norwegii, gdzie udzielono mu azylu politycznego, choć Polska żądała jego ekstradycji. On sam został pozbawiony polskiego paszportu, ale po pewnym czasie otrzymał obywatelstwo norweskie.

Dodajmy, że później Gaweł co najmniej kilka razy składał w Polsce subsydiarny akt oskarżenia, w tym, wspólnie z żydowską lożą B’nai B’rith, przeciwko Jackowi Międlarowi.

Należy w tym kontekście zwrócić uwagę, że polska prokuratura dwukrotnie oddaliła zarzut Gawła względem europosłów Zjednoczonej Prawicy, uznając go za bezzasadny. Wówczas jednak, jak opisuje red. Artur Ceyrowski (Stefczyk.info, wpolityce.pl), za wnioskiem skazanego lewicowego aktywisty opowiedziała się sędzia Edyta Snastin-Jurkun, należąca do liberalnego i prounijnego stowarzyszenia Iustia. Wbrew stanowisku prokuratury, skierowała do PE wniosek o uchylenie politykom immunitetów. W komisji prawnej PE poseł sprawozdawca rekomendował odrzucenie wniosku, uznając go za „motywowany politycznie”. Jednak członkowie komisji na wtorkowym, niejawnym posiedzeniu członkowie komisji w głosowaniu poparli wniosek o uchylenie immunitetów. Szczegółów nie ujawniono.

dorzeczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply