PKN Orlen po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej zamówił około 28 tankowców, żeby sprowadzić ropę konieczną do uniezależnienia systemu od dostaw z Rosji.

W środę podczas konferencji prasowej prezes PKN Orlen Daniel Obajtek poinformował, że po inwazji Rosji na Ukrainę koncern zamówił około 28 tankowców z ropą. Celem jest uniezależnienie polskiego systemu energetycznego od rosyjskiej ropy.

Dostosowaliśmy nasze rafinerie, by można było dobrać taki koszyk gatunków ropy, by one były jak najbardziej optymalne do zastosowania w naszych rafineriach i to udało się nam zrobić. Po wybuchu wojny zamówiliśmy około 28 tankowców, które zabezpieczają w pełni nasz system – powiedział Obajtek.

 

Szef Orlenu podkreślił, że „bardzo intensywny proces dywersyfikacji” prowadzony jest już od kilku lat i teraz Polska jest gotowa „na każdy scenariusz”. Przypomniał też, że jeżeli chodzi o należącą do Orlenu rafinerię w Możejkach na Litwie, która była zaopatrywana w ropę naftową z kierunku wschodniego, obecnie przerabia surowiec innego pochodzenia.

Obajtek powiedział też, że PKN Orlen cały czas pracuje nad połączeniem z Grupą Lotos i Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem (PGNiG).

– Realizujemy bardzo ambitny plan (…) w tym roku na pewno nastąpi połączenie, następne połączenie związane z przejęciem choćby nawet Lotosu, czy też związane z przejęciem PGNiG. (…) Jesteśmy praktycznie na finale i przeprowadzimy to w tym roku, bo jest to konieczne dla całej naszej gospodarki i dla bezpieczeństwa naszego państwa – powiedział Obajtek.

Czytaj także: Połączenie Orlenu i PGNiG. Warunek UOKiK – sprzedaż spółki Gas Storage Poland

Jak pisaliśmy, w czasie środowej konferencji prasowej szef rządu Mateusz Morawiecki przedstawił na konferencji prasowej plan odejścia od węglowodorów z Rosji. Plan został przyjęty przez rząd mimo braku zgody Unii Europejskiej. „Dzisiaj przedstawiamy najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskich węglowodorów – rosyjskiej ropy, rosyjskiego gazu i rosyjskiego węgla. Ten plan jest potrzebny, żeby w Europie przyszło otrzeźwienie” – oświadczył premier. Poinformował, że Polska nałoży embargo na rosyjskie surowce energetyczne. Najpóźniej w maju rząd zamierza zrezygnować z węgla z Rosji. Przedstawiciele rządu przyznają zarazem, że działania te wpłyną na wzrost cen.

PAP / portalmorski.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply