Nowe obostrzenia wprowadzone w Niemczech zakładają, że osoby niezaszczepione nie będą mogły wchodzić na teren większości sklepów i obiektów rekreacyjnych. Niewykluczone też, że od lutego 2022 roku szczepienia w Niemczech będą obowiązkowe.
Ustępująca kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz jej następca Olaf Scholz spotkali się z liderami władz regionalnych, aby omówić temat obostrzeń, których wprowadzenie miałoby pomóc w walce z czwartą falą koronawirusa SARS-CoV-2.
Zgodnie z ustaleniami osoby niezaszczepione na COVID-19 mają mieć zakaz wstępu na teren większości sklepów czy punktów usługowych, z wyjątkiem sklepów spożywczych i aptek.
Władze uzgodniły pakiet ograniczeń praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej. Wśród obostrzeń są ograniczenia dotyczące liczby osób niezaszczepionych mogących spotykać się w pomieszczeniach zamkniętych, dodatkowe testy dla osób zaszczepionych na COVID-19, obowiązek noszenia maseczek w szkołach, ograniczenie możliwości wchodzenia do sklepów, restauracji, muzeów i kin do osób zaszczepionych i ozdrowieńców.
W listopadzie w Niemczech w życie weszły przepisy wymagające szczepienia lub negatywnego wyniku testu od wszystkich pracowników.
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy: eutanazja tylko dla zaszczepionych
Olaf Scholz z SPD, przyszły kanclerz, opowiedział się za powszechnymi obowiązkowymi szczepieniami przeciwko COVID-19. Ponadto, domagał się ponadpartyjnej inicjatywy Bundestagu w tej sprawie.
– Ważne jest, abyśmy ustanowili powszechny obowiązek szczepień – powiedział Scholz, cytowany przez media.
Angela Merkel przekazała, że ogólnokrajowy obowiązek szczepień na COVID-19 mógłby wejść w życie w lutym 2022 r. po tym, jak sprawa zostanie omówiona w Bundestagu, a stanowisko w tej sprawie wyda Rada Etyki.
Zaznaczmy, że wprowadzenie powszechnego obowiązku szczepień na koronawirusa byłoby diametralną zmianą dotychczasowej polityki rządu w Berlinie, za czasów Angeli Merkel. Tydzień temu dwoje czołowych polityków niemieckich partii, które wchodzą w skład nowej koalicji rządzącej, Heiko Maas (SPD, dotychczas szef MSZ) i Christine Aschenberg-Dugnus (FDP) wypowiedziało się negatywnie o obowiązkowych szczepieniach dla wszystkich.
We wtorek opublikowano też sondaż ośrodka Forsa dla stacji RTL i ntv, dotyczący stosunku niemieckich obywateli do obowiązku szczepień na COVID-19. 71 procent badanych popiera ogólny obowiązek szczepień, zaś 26 procent jest przeciwko. Jednocześnie, blisko 2/3 Niemców uważa, że w związku z rosnącą liczbą zakażeń konieczne są daleko idące obostrzenia, w tym zamknięcie sklepów czy ośrodków rekreacyjnych, a także ograniczenie poruszania się i kontaktów.
W Niemczech na COVID-19 zaszczepiono ok. 68,7 proc. populacji. W czwartek poinformowano o 73 209 nowych przypadkach koronawirusa.
Jak informowaliśmy, od 1 lutego 2022 roku na osoby niezaszczepione przeciwko koronawirusowi austriackie władze będą mogły nałożyć grzywnę do 3600 euro. Grzywna do 1450 euro grozić będzie osobom, które nie zaszczepią się dawką „przypominającą”. Taki poziom kary można znaleźć w projekcie ustawy Ministerstwa Zdrowia, która ma na celu wprowadzenie wymogu szczepień w systemie ochrony zdrowia.
Według zaktualizowanego projektu ustawy Austriacy, którzy się nie zastosują do obowiązku, otrzymają wezwanie z urzędu okręgowego z miesięcznym terminem na wykonanie szczepienia. W razie odmowy władze będą miały prawo nałożyć grzywnę do 3,6 tys. euro lub miesiąc aresztu. Gdy mimo to wezwany obywatel się nie zaszczepi, urząd nałoży kolejne 3,6 tys. euro kary.Jak podkreślono – policja nie będzie jednak nikogo doprowadzać siłą do punktów szczepień.
Ostateczna wersja ustawy ma być gotowa do 6 grudnia, kiedy to zostanie przedyskutowana przez przedstawicieli rządu z naukowcami i prawnikami. Do rozmów zaproszono też przedstawicieli opozycji, poza politykami skrajnie Austriackiej Partii Wolności (FPÖ), którzy na wprowadzenie obowiązkowych szczepień kategorycznie się nie zgadzają.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!