MSZ Ukrainy odniosło się do wypowiedzi wicepremiera Włoch Matteo Salviniego, który m.in. sugerował, że Rosja słusznie anektowała Krym.

MSZ Ukrainy wezwało „na dywanik” włoskiego ambasadora w związku z wypowiedziami wicepremiera i szefa MSW Włoch, Matteo Salviniego, który w wywiadzie dla Washington Post opowiedział się za zniesieniem sankcji nałożonych na Rosję w związku z aneksją Krymu, sugerując przy tym, że była ona słuszna.

Jak poinformowała Ołena Zerkal, wiceszefowa MSZ Ukrainy, jest to odpowiedź na wypowiedzi włoskiego wicepremiera. – W poniedziałek spotkamy się z włoskim ambasadorem. To bardzo miły człowiek. Rozumiem, że nie może on odpowiadać za słowa swoich polityków, szczególnie zważywszy na to, że ten polityk jeździł na Krym i właśnie wrócił z Moskwy, gdzie według naszych informacji spotkał się z Putinem.

Zerkal przyznała, że wzrost notowań Salviniego i jego ugrupowania Liga we Włoszech wywołuje na Ukrainie zaniepokojenie i napięcie, „nawet większe, niż jakieś jego wypowiedzi”. Dodała, że w momencie zwycięstwa wyborczego, Liga miała poparcie na poziomie 15 proc., a teraz „po wypowiedziach o migrantach” jest ono mniej więcej dwa razy większe.

MSZ Ukrainy wystosowało w sprawie wypowiedzi Salviniego specjalny komunikat, w którym potępiło jego słowa:

“Potępiamy stanowisko włoskiego polityka jako nieoparte na faktach i przeczące uznanym zasadom i normom prawa międzynarodowego. Liczymy, że rząd Włoch po raz kolejny potępi rosyjską agresję wobec Ukrainy, okupację Krymu i Donbasu”.

Ukraińskie MSZ wyraziło też przekonanie, że „nieodpowiedzialne wypowiedzi i oświadczenia pewnych polityków nie są w stanie postawić pod znakiem zapytania stanowczej pozycji społeczności międzynarodowej w sprawie wsparcia Ukrainy i przywrócenia jej suwerenności i integralności terytorialnej”.

Do sprawy odniósł się również minister spraw zagranicznych Ukrainy, Pawło Klimkin, który napisał na Twitterze, że „ten, kto usprawiedliwia aneksję, kto nie wierzy, że istnieje prawo międzynarodowe – obowiązkowo za to zapłaci”. Dodał, że w historii tak było zawsze. – A w kwestii Majdanu – proszę pozostawić nam prawo mówić o tym, czym to było, i jak (się odbywało). Przecież zrobili to Ukraińcy. I za wolność zapłaciliśmy bardzo dużą cenę.

W wywiadzie dla „WaPo” Salvini zapytany o to, dlaczego opowiada się za zniesieniem unijnych sankcji wobec Rosji, nałożonych na nią za aneksję Krymu, powiedział, że okazały się one bezużyteczne i zasugerował, że Rosja miała prawo do przyłączenia półwyspu. „Było referendum” – powiedział wiceszef włoskiego rządu. Na uwagę dziennikarza, że było to „fałszywe referendum”, Salvini odparł, że jest to „punkt widzenia”.

– Było referendum i 90 procent ludzi głosowało za powrotem Krymu do Rosyjskiej Federacji. – mówił włoski polityk. – (…) Proszę porównać to do fałszywej rewolucji na Ukrainie, która była pseudorewolucją ufundowaną przez zagraniczne mocarstwa – podobnie jak rewolucje „arabskiej wiosny”. Są pewne historycznie rosyjskie obszary z rosyjską kulturą i tradycjami, które prawowicie należą do Rosyjskiej Federacji.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy premier Włoch zapowiada rewizję antyrosyjskich sankcji i otwieranie się na Rosję

eurointegration.com.ua / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. franciszekk
    franciszekk :

    Cytat. ” A w kwestii Majdanu – proszę pozostawić nam prawo mówić o tym, czym to było, i jak (się odbywało). Przecież zrobili to Ukraińcy…………………”
    Ot i cała filozofia o cywilizacji turańskiej !!!!,….
    KONKLUZJA wynikająca z w.w cywilizacji – a w kwestii ludobójstwa na Wołyniu proszę PO+zostawić nam prawo mówić o tym, czym to było, i jak (się odbywało)!!!….

  2. jwu
    jwu :

    Mam wrażenie ,że wielu przywódców europejskich ,dowiedziało się (od swoich informatorów) jakie decyzje zapadły w sprawie kraju z za rzeki, (na spotkaniu Trump-Putin )? I stąd ręka która głaskała, powoli zaczyna karcić.

  3. Gaetano
    Gaetano :

    Paniki swołoczy ciąg dalszy. Tradycyjnie będą bredzić o zasadach i normach prawa międzynarodowego, oczywiście w stepowym wydaniu. Mogą sobie dalej liczyć na przychylność Włoch, ale wygląda na to, że się “przeliczą”. Pewnie przyjdzie taki czas, że i innych ambasadorów stepowi będą sobie wzywać, tyle że nie zrobi to na nich żadnego wrażenia. Natomiast jawne groźby neobanderowskiego pomiota, wraz z aluzjami do historii, z pewnością zostaną przez obecnie rządzących Italią dobrze zapamiętane.

    • jwu
      jwu :

      @Gaetano Jest tylko jeden ambasador ,który wezwania Ukraińców traktuje poważnie.Jego nazwiska nie trzeba podawać .Bo czytelnicy forum, znają je doskonale.