Setki ludzi w Neapolu na południu Włoch protestowało w piątek przeciwko planowanej regionalnej blokadzie i wprowadzeniu godziny policyjnej w związku z poważnym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem. Doszło do starć, policja zatrzymała i postawiła zarzuty dwóm osobom.
Jak poinformował portal w ITV, w piątek w Neapolu we Włoszech doszło do starć między przeciwnikami zamknięcia regionu z powodu koronawirusa i policją.
Policja w Neapolu użyła gazu łzawiącego do rozproszenia setek osób protestujących przeciwko naciskom rządu na wprowadzenie ostrzejszych środków w odpowiedzi na rosnące infekcje koronawirusem, w wyniku których wykryto prawie 20 000 nowych przypadków we Włoszech w ciągu ostatnich 24 godzin.
Looks like there are violent protests unfolding right now in Naples Italy specifically people angry at new lock down measures that were just imposed pic.twitter.com/uT8DSdrOnV
— Luke Rudkowski (@Lukewearechange) October 23, 2020
Zobacz też: Szef WHO ostrzega: nadchodzące miesiące będą bardzo trudne [+VIDEO]
Podczas starć aresztowano dwie osoby i postawiono zarzuty stawiania oporu, powiedziała w sobotę rzeczniczka policji, dodając, że dwóch policjantów zostało lekko rannych.
„To, co wydarzyło się wczoraj w Neapolu, jest niezwykle poważne” – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych Matteo Mauri w oświadczeniu, potępiając tak zwane ataki na policję w stylu „partyzanta miejskiego”.
„Jest absolutnie jasne, że nie był to spontaniczny protest, ale działania z premedytacją, niemal całkowicie zorganizowane przez skrajnych pseudokibiców, grupy przestępcze i ekstremistów politycznych” – dodał.
Italy Fights Back!
Thousands protest against the Socialist government tyrannical coronavirus lockdown measures in Naples
Crowds chant: “Freedom, freedom, freedom!”
Protests also breaking out in Salerno, Nocera & other cities across Campaniapic.twitter.com/GL1cZ0AH0u
— Amy Mek (@AmyMek) October 23, 2020
Zobacz też: 3/4 Polaków nie chce kolejnego lockdownu [SONDAŻ]
Zaatakowano także reportera SkyTG24 i kamerzystę. Demonstranci maszerowali ulicami stolicy regionu Kampanii i zebrali się przed siedzibą władz regionalnych, rzucając przedmiotami w policję i podpalając kosze na śmieci.
Protestujący skandowali hasła typu „wolność!” i mieli transparenty z napisem: „Jeśli zamkniesz, zapłacisz”.
The media can hide this all they want. It’s not a “lunatic fringe”. It’s thousands protesting to get their lives back. Well done Naples. pic.twitter.com/4UbX9yBBth
— CovidSenseBloke (@CovidSenseBloke) October 24, 2020
Kresy.pl/ITV
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!