Myślę, że zbliżenie z Rosją nas wzmocni na arenie międzynarodowej. Jak zaczniemy się wzajemnie traktować z powagą i pewnym wspólnym interesem, to będzie to wzmocnieniem Polski – powiedział Kornel Morawiecki w rozmowie z RMF FM. “Sprawa polsko-rosyjska jest jeszcze ważniejsza, niż dany układ rządowy czy rodzinny. To jest sprawa narodowa”.

Na wstępie rozmowy z RMF FM Kornel Morawiecki został zapytany, czy ma żal do Rosjan o to, że wykorzystali w celach propagandowych jego wcześniejszy wywiad dla agencji RIA Novosti, w którym m.in. krytykował politykę wschodnią rządu swojego syna, premiera Mateusza Morawieckiego. Polityk odpowiedział, że nie, bo zamieścili to, co im powiedział.

Oczywiście premier jest ważny. Ważne są władze polskie. Ale sprawa polsko-rosyjska jest jeszcze ważniejsza, niż dany układ rządowy czy rodzinny. To jest sprawa narodowa. Uważam, że należy dążyć do polepszenia stosunków między nami – powiedział Morawiecki.

 

Zdaniem lidera Wolnych i Solidarnych, polscy politycy niejako znaleźli się „w pułapce”. – (…) jak widzimy, jakie są ruchy prezydenta Trumpa w stosunku do Putina, to Trump ma nam wyznaczać relacje między Polską, a Rosją? Nie my sami? Nie bardzo mi się to podoba. Sami powinniśmy to kreować i sami powinniśmy poprawiać te relacje – powiedział Morawiecki.

Polityk powtórzył też, że szef rządu powinien był pogratulować Władimirowi Putinowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich i nie widzi w takiej krytyce niczego złego, bo „powinna być ze strony Polski taka normalna dyplomatyczna reakcja”. Ponownie opowiedział się też za zachowaniem sowieckich pomników w Polsce, tłumacząc, że choć Sowieci zniewolili Polaków, to jednak współuczestniczyli w pokonaniu Niemców, którzy chcieli Polskę unicestwić. W jego opinii, obecne niszczenie pomników Armii Czerwonej jest „troszeczkę i małostkowe ” i mu się nie podoba.

Morawiecki dopytywany przez RMF FM odparł, że nie zamierza wycofywać się z niczego, co powiedział w wywiadzie dla RIA Novosti, bo dzięki niemu zwrócił uwagę na ważny problem zarówno dla Polski, jak i dla Rosji i Europy:

– To nasze miejsce na środku Europy zobowiązuje nas do tego, by Rosję i zachód łączyć, zbliżać do siebie. To jest przecież jeden rdzeń cywilizacyjny. Trzeba starać się budować lepszy świat.

Przeczytaj: Mateusz Morawiecki: Rosja jest największym zagrożeniem dla Polski

Czytaj również: Kornel Morawiecki: nie widzę imperialnych zamiarów ze strony Rosji

– Nie chcę osłabiać żadnego premiera Polski, ani swojego syna, ale myślę, że zbliżenie z Rosją nas wzmocni na arenie międzynarodowej. Jak zaczniemy się wzajemnie traktować z powagą i pewnym wspólnym interesem, to będzie to wzmocnieniem Polski – zaznaczył Kornel Morawiecki. Dopytywany w tym kontekście o kwestię Smoleńska i zwrotu wraku Tu-154M powiedział, że to „jest pewnym fragmentem” i nie ma potrzeby wyraźnego podnoszenia tej kwestii, choć w ramach „porozumienia z Rosjanami powinniśmy żądać od nich zwrotu wraku”.

– Ale też widać wyraźnie jak oni nas rozgrywają. Oni nas trzymają, bo to nas dzieli. Nas Polaków. A jak nas to dzieli, to nas to osłabia. A oni chcą nas osłabiać – dodał. Jego zdaniem, zarówno Polacy, jak i Rosjanie, prowadzą w tym względzie lekkomyślną politykę. – My im będziemy potrzebni jako pewien łącznik do Europy, do świata, do potęgi. Tak samo oni też nam są potrzebni.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Lider Wolnych i Solidarnych uważa, że Polska powinna domagać się od Rosji zwrotu wraku tupolewa, ale nie powinna uzależniać od tego swojej polityki. – Zwróćmy się do nich o poprawę stosunków, a jak będzie poprawa, to oni ten wrak zwrócą.

Na początku lipca, w wywiadzie udzielonym RIA Novosti, Kornel Morawiecki mówił, że jest „bardzo rozczarowany tym, że polski rząd, polskie środki masowego przekazu i w znacznej mierze polskie elity nastawiają Polaków przeciw Rosjanom”. Jednoznacznie stwierdzał, że „w interesie naszych narodów, w interesie Europy i nawet w interesie całego świata jest polepszenie relacji między Polską a Rosją. Bardzo bym tego chciał”. Jednocześnie lider Wolnych i Solidarnych przyznał, że nie wie jak tego dokonać, „ale wydaje mi się, że ważny jest każdy krok i każdy gest”. Morawiecki skrytykował prezydenta Dudę i swojego syna – premiera za to, że nie wystosowali gratulacji do Władimira Putina po jego zwycięstwie w tegorocznych wyborach prezydenckich w Rosji.

„Uważam, że w strategicznej perspektywie, Rosja jest bardzo potrzebna Europie, a Europe potrzebna Rosji. (…). Ale Polska według mnie, jest takim prawdziwym mostem na wschód dla Europy Zachodniej i prawdziwym mostem na zachód dla Rosji” – mówił Morawiecki. Odnośnie Ukrainy mówił, że jest to bardzo podzielony kraj, którego wschodnia część ciąży w kierunku Moskwy. Skrytykował też nową ukraińską ustawę oświatową, a także gloryfikowanie UPA.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Już wcześniej Kornel Morawiecki mówił, że różni się ze swoim synem, premierem Mateuszem Morawieckim w kwestii polskiej polityki wschodniej i spiera się z nim na ten temat. „Uważam, że Polska powinna bardziej zwracać uwagę na polepszenie stosunków z Rosją” – mówił lider WiS.

rmf24.pl / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Gaetano
    Gaetano :

    Kolejna dobra wypowiedź Morawieckiego seniora, która pokazuje, że temu drugiemu do niego jednak dużo brakuje. Co do pomników, to nie jest “małostkowe”, tylko to starannie zaplanowane działanie, ukryte pod płaszczem ustawy, mające w zamierzeniu “przebudować” historię. Taka akcja ma miejsce tylko w Polsce (choć, oczywiście, kilka pomników jest naprawdę szpetnych i wypadałoby je usunąć), jakoś inne państwa nie mają z tym problemu i nie chodzi tu wyłącznie o pomniki posowieckie.

    • lp
      lp :

      @Gaetano Senior mówi jak być powinno, jednak Duda i Junior chodzą na pasku USA i póki zmiana warty na tych urzędach nie nastąpi nie ma szans na poprawę relacji z Rosją. Ażeby przypieczętować hegemonię USA i Izraela (na jedno wychodzi) Duda i pisiata kamaryla chcą przed najbliższymi wyborami zainstalować nam wojska USA na stałe, aby żadnemu polskiemu gojowi nawet nie przyszło do głowy, żeby pozbyć się owej “opieki”, której efektem ma być wydrenowanie z kraju nad Wisłą 350 mld USD tytułem należnej Żydom rekompensaty za rozpętanie II WŚ i polskie obozy koncentracyjne.