Lider WiS Kornel Morawiecki powiedział, że różni się ze swoim synem, premierem Mateuszem Morawieckim w kwestii polskiej polityki wschodniej. „Uważam, że Polska powinna bardziej zwracać uwagę na polepszenie stosunków z Rosją”.
W czwartkowej rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 lider partii Wolni i Solidarni, marszałek senior Kornel Morawiecki przyznał, że nie we wszystkim zgadza się ze swoim synem, premierem Mateuszem Morawieckim. Różnica zdań między nimi dotyczy polskiej polityki wschodniej.
– Spieramy się z synem o zagraniczną politykę wschodnią – powiedział Kornel Morawiecki. Jego zdaniem, Polska powinna dążyć do poprawy stosunków z Federacją Rosyjską:
– Uważam, że Polska powinna bardziej zwracać uwagę na polepszenie stosunków z Rosją. Mam pretensje do naszych przywódców, do pana prezydenta Dudy, do mojego syna premiera, że jak Putin wygrał wybory w Rosji, to nie otrzymał telegramu gratulacyjnego.
Przeczytaj: Mateusz Morawiecki: Rosja jest największym zagrożeniem dla Polski
Czytaj również: Kornel Morawiecki: nie widzę imperialnych zamiarów ze strony Rosji
Zdaniem lider WiS, w tej sprawie popełniono błąd. Przypomniał przy tym, że Amerykanie wysłali do prezydenta Rosji list gratulacyjny.
Przeczytaj: Trump pogratulował Putinowi i wyraził chęć spotkania się z nim
Morawiecki Senior był też pytany o ocenę pracy Donalda Tuska, jako szefa Rady Europejskiej. – Były premier Donald Tusk trochę szkodzi Europie, zaburza standardy europejskie. To jest mój głębszy, poważniejszy zarzut. Nie może polityk tego szczebla europejskiego popierać jednej grupy politycznej w jakimkolwiek kraju europejskim, a tym bardziej w kraju ojczystym – powiedział.
Zdaniem Kornela Morawieckiego, „Tusk jest absolutnym ambasadorem nie Polski, a PO”. – To jest niewłaściwa sytuacja i tym szkodzi Polsce – dodał.
Polityk odniósł się też do aresztowania sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego. W ubiegłym tygodniu usłyszał on pięć zarzutów, z czego trzy korupcyjne.
– Jestem zmartwiony, że to już prawie 2,5 roku od wyborów i właściwie Stanisław Gawłowski jest pierwszym politykiem aresztowanym – oświadczył Kornel Morawiecki. Jego zdaniem, układ pazerności PO był tajemnicą poliszynela. – Dlatego przegrali wybory – zaznaczył.
PR24 / gazetaprawna.pl / Kresy.pl
moim zdaniem ojciec mądrzejszy od syna
Podobno SB wiedzialo o kazdym posunięciu Kornela i jego ugrupowania . To był taki jezyczek u wagi ,podobnie jak internowany Wałęsa. Wszystko mieli pod kontrolą a jemu wydawalo się że jest nieuchwytny. Podobnie za okupacji Gestapo nie zawsze aresztowalo partyzantów. Wolało miec swoje wtyki ,wiedziec co się dzieje ,zbieerac informacje.
SBcja i tak nie dopuściła Kornela do władzy ,bo miała swoich agentów w opozycji ,których przygotowywala do objecia stanowisk po Okragłym Stole.