Donald Trump potępił ataki na uczestników manifestacji poparcia jego osoby, do których doszło w nocy z soboty na niedzielę. Skrytykował także burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser, podkreślając, że reakcja policji była nieadekwatna do brutalności napastników.

Trump napisał na Twitterze, że wśród atakujących byli lewicowi bojówkarze z Antify. Potępił ataki, podkreślając, że reakcja policji była nieadekwatna do brutalności napastników. Skrytykował z tego powodu władze Waszyngtonu.

“Radykalna lewica ANTIFA została bez trudu odsunięta przez tłum demonstrujących, jednak wróciła w nocy, gdy 99 procent manifestantów już nie było, po to, by zaatakować starszych ludzi i rodziny. Policja tam dotarła, ale późno” – napisał prezydent USA.

Trump oskarżył główne media amerykańskie o zmowę milczenia w kwestii ataków na jego zwolenników, którzy manifestowali w Waszyngtonie. Protestujący pod hasłem “Make America Great Again” uważają, że głosowanie w wyborach prezydenckich zostało sfałszowane, w związku z czym nie uznają zwycięstwa kandydata demokratów Joe Bidena.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Kilkanaście tysięcy osób wzięło udział w sobotniej manifestacji poparcia dla urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Protest przebiegał spokojnie, jednak zwolennicy Trumpa zostali po zmroku zaatakowani przez przeciwników prezydenta USA. Atakujący spalili flagę poparcia Trumpa, w niektórych miejscach wybuchły bójki – podaje agencja “Reuters”. Napastnicy demolowali także sklepy i lokale, w których przebywali zwolennicy prezydenta.

Miejskie władze poinformowały także, że jeden mężczyzna został raniony nożem. 20 osób zostało zatrzymanych przez policję.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

W niedzielę prezydent USA Doland Trump wyraził opinię, że Joe Biden wygrał wybory prezydenckie, ponieważ zostały one sfałszowane.

W ubiegłą sobotę amerykańskie media podały, że Joe Biden, kandydat Partii Demokratycznej, pokonał w wyborach prezydenckich w USA ubiegającego się o reelekcję Donalda Trumpa. Komunikaty amerykańskich mediów bazowały na twierdzeniu, że kandydat Demokratów zwyciężył w Pensylwanii, która zapewnia 20 głosów elektorskich. Zwycięstwo przyznały Bidenowi takie wielkie stacje, jak CNN, NBC i Fox News oraz agencja Associated Press. Niedługo po tym oświadczenie wydał prezydent Trump. Zaznaczył, że wybory prezydenckie w USA faktycznie jeszcze się nie zakończyły. Zapowiedział też, że w jego sztab zacznie składać pozwy w sądach.

reuters.com / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • lp
        lp :

        Divide et impera to zasada stara jak rządzenie, niemniej jednak Demokraci są bardziej “skręceni” w lewą stronę. Trump będą milionerem nie musiał kucać na każdym kroku przed deep state i mógł zrobić trochę porządku.