W poniedziałek Departament Stanu USA nakazał członkom rodzin pracowników ambasady USA na Białorusi opuścić kraj i ostrzegł obywateli amerykańskich przed podróżowaniem tam z powodu „niezwykłego i niepokojącego nagromadzenia rosyjskich sił zbrojnych” wzdłuż granicy białorusko-ukraińskiej” – podało CNN we wtorek.
W związku ze wzrostem nietypowej i niepokojącej rosyjskiej aktywności wojskowej w pobliżu granicy z Ukrainą amerykańscy obywatele przebywający na Białorusi lub planujący podróż do tego kraju powinni mieć świadomość, że sytuacja jest nieprzewidywalna, a napięcie w regionie wzrosło – CNN cytuje zaktualizowane zalecenia Departamentu Stanu dla podróżujących i przebywających na Białorusi.
„Biorąc pod uwagę niestabilność sytuacji, obywatelom USA zdecydowanie odradza się podróżowanie na Białoruś” – podkreślono w zaleceniach amerykańskiego resortu dyplomacji. Wskazano także, że „w związku z ograniczeniami wprowadzonymi przez białoruskie władze w zakresie liczebności personelu ambasady USA rząd USA ma mocno ograniczone możliwości realizowania rutynowej oraz nadzwyczajnej obsługi swoich obywateli”.
Na terytorium Białorusi przerzucane są rosyjskie wojska i sprzęt. Odbywa się to oficjalnie w związku z nieplanowanym sprawdzianem sił reagowania Państwa Związkowego Rosji i Białorusi, a także manewrami w pobliżu granicy z Ukrainą, które zostały zapowiedziane na 10-20 lutego.
We wtorek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Paweł Soloch wyraził zaniepokojenie gromadzeniem rosyjskich wojsk na Białorusi. Szef BBN powiedział, że działania Rosji to „co najmniej demonstracja siły, próba wywarcia presji na państwach zachodu w celu uzyskania ustępstw, które są nie do przyjęcia przez sojuszników NATO”. „Groźba agresji wojskowej istnieje, skala ćwiczeń na Białorusi, znacznie większa niż to było zgłaszane, może niepokoić” – dodał.
„Stała obecność rosyjskich wojsk na Białorusi będzie wymagała zdecydowanej odpowiedzi NATO, czyli również zwiększenia obecności sił sojuszniczych na terenie Polski i krajów bałtyckich. Jesteśmy bardzo tym zaniepokojeni. To może radykalnie zmienić poziom bezpieczeństwa w tej części Europy” – podkreślił.
Polska zaoferowała Ukrainie amunicję defensywną. Premier Mateusz Morawiecki sprecyzował we wtorek, że chodzi m.in. o amunicję, o Gromy i o drony różnego rodzaju, które też mają na celu obronę.
Podawaliśmy, że Wielka Brytania przekaże Ukrainie pomoc w wysokości 88 mln funtów. Celem jest wsparcie stabilnych rządów i niezależności energetycznej kraju – ogłosił brytyjski rząd we wtorek. Tego samego dnia premier Wielkiej Brytanii odwiedzi Kijów. Wizytę w Kijowie tego samego dnia odbędzie premier Polski Mateusz Morawiecki.
Zobacz także: Rosja zaprzecza, że wysłała oficjalną odpowiedź na stanowisko USA
edition.cnn.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!