W lutym odbędą się wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe. Jak powiedział Aleksandr Łukaszenko, Rosja i Białoruś przećwiczą “konfrontację z Polską, krajami bałtyckimi i Ukrainą”.

Jak podała w poniedziałek rosyjska agencja prasowa Interfax, w lutym br. odbędą się wspólne białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe. Poinformował o tym minister obrony Białorusi Wiktor Chrienin.

Według Chrienina plan wspólnych ćwiczeń sił zbrojnych opracowali ministrowie obrony Białorusi i Rosji. Manewry rozpoczną się w lutym, a ich dokładna data jest wciąż ustalana.

Również w poniedziałek na temat nadchodzących manewrów wypowiedział się nieuznawany przez Zachód prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko. Przypomniał on, że jeszcze w grudniu ub. roku uzgodnił z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że takie niezaplanowane ćwiczenia odbędą się “na zachodnich rubieżach Państwa Związkowego i na południowej flance Białorusi”. Region ten nazwał “białoruskim balkonikiem”.

„Powinny to być normalne ćwiczenia mające na celu wypracowanie pewnego zamysłu konfrontacji z tymi siłami: Zachodem (kraje bałtyckie i Polska) i południem (Ukraina)” – mówił Łukaszenko na naradzie z wojskowymi.

Białoruski przywódca polecił ustalenie i ogłoszenie dokładnej daty manewrów, “żeby nie zarzucano nam, że ściągnęliśmy nagle jakieś wojska, że szykujemy się niemal do wojny”.

Przypomnijmy, że również w poniedziałek Aleksandr Łukaszenko zarzucił państwom NATO oraz Ukrainie gromadzą przy granicy z Białorusią znaczną ilość sił zbrojnych. W przypadku Ukrainy mają to być bataliony ochotnicze, których członkowie według Łukaszenki „są jeszcze gorsi niż żołnierze NATO”.

Kresy.pl / Interfax

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply