Chińskie firmy wydobywające kryptowaluty przenoszą swoją działalność do innych krajów, ponieważ rząd zwiększa swoje wysiłki przeciwko firmom zajmującym się wydobyciem i handlem bitcoinami i innymi walutami cyfrowymi – poinformował w środę Forbes.

Jak poinformował w środę Forbes, chińskie firmy wydobywające kryptowaluty przenoszą swoją działalność do innych krajów, ponieważ rząd zwiększa swoje wysiłki przeciwko firmom zajmującym się wydobyciem i handlem bitcoinami i innymi walutami cyfrowymi.

Firma BIT Mining z Shenzhen poinformowała w poniedziałek, że dostarczyła już 320 maszyn do Kazachstanu. Firma spodziewa się, że do 1 lipca zostanie dostarczonych do kraju kolejne 2600 maszyn, a pozostałe komputery zostaną wysłane do „zamorskich centrów danych w nadchodzących kwartałach”.

„Przyspieszamy nasz zamorski rozwój alternatywnych, wysokiej jakości zasobów wydobywczych”, powiedział w oświadczeniu Xianfeng Yang, dyrektor generalny BIT Mining. „Wierzymy, że nasza wizja i przewaga na wczesnym etapie rozwoju umożliwią nam sprawne reagowanie na globalnie zmieniające się środowisko regulacyjne”.

Przeniesienie BIT Mining następuje po tym, jak lokalna firma energetyczna odcięła w zeszłym tygodniu zasilanie filii firmy w chińskiej prowincji Syczuan. Centrum danych Ganzi Changhe otrzymało 19 czerwca powiadomienie, że jego zasilanie zostanie przerwane jeszcze tego samego dnia. Firma BIT Mining podała, że jej działalność w tej prowincji stanowi tylko około 3% przychodów w maju.

Władze Syczuan miały nakazać zamknięcie 26 firm podejrzanych o udział w wydobywaniu kryptowalut. Według doniesień medialnych poproszono również lokalnych dostawców energii elektrycznej o wstrzymanie dostaw energii do projektów kopania kryptowalut.

BIT Mining poinformowało, że zainwestuje 35 milionów dolarów w centra danych do wydobywania kryptowalut w Kazachstanie i amerykańskim stanie Teksas w mniej niż tydzień po tym, jak chińscy urzędnicy zaostrzyli przepisy dotyczące handlu bitcoinami i innymi walutami cyfrowymi.

Zobacz też: Iran zakazał wydobycia kryptowalut. Powód – problemy z dostawami prądu

Inną firmą kryptograficzną przeprowadzającą się za granicę, aby uciec przed chińskimi represjami, jest Canaan. Producent sprzętu do kopania kryptowalut z siedzibą w Hangzhou poinformował na początku czerwca, że ​​otworzył swoje pierwsze zagraniczne centrum obsługi posprzedażnej w Kazachstanie. Niskie ceny energii w tym kraju i wspólna granica z Chinami sprawiły, że Kazachstan jest coraz bardziej popularnym celem podróży.

Kresy.pl/Forbes

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply