Na Morzu Wschodniochińskim zderzył się tankowiec i statek handlowy. Doszło do pożaru na tym pierwszym i wycieku ropy naftowej.

Na wschód od wybrzeża Chin, około 300 kilometrów od Szanghaju, doszło w sobotę wieczorem do zderzenia panamskiego tankowca Sanchi i statku handlowego z Hongkongu CF Crystal. Ten drugi przewoził 64 tys. ton zboża, natomiast tankowiec zabrał 136 tys. ton ropy naftowej z Iranu o wartości 60 mln dolarów, które miał dostarczyć do Korei Południowej. CF Crystal transportował natomiast zboże z USA do Chin.

Na skutek zderzenia na tankowcu doszło do pożaru. W niedzielę po południu Sanchi utrzymywał się na powierzchni choć był w znacznej części ogarnięty pożarem, co potwierdzają nagrania chińskiej telewizji CGTN. “Sanchi unosi się na powierzchni wody i płonie. Do morza wycieka ropa, kontynuujemy akcję ratunkową” – poinformowało chińskie ministerstwo transportu.

W akcji ratunkowej bierze udział osiem chińskich statków a także okręt i helikopter południowokoreańskiej straży przybrzeżnej. Udało się ewakuować członków załogi statku z Hongkongu. Nie jest natomiast znany los 32 marynarz ze statku Sanchi, wśród której było 30 Irańczyków i 2 obywateli Bangladeszu. Obecnie są uznawania za zaginionych.

Morze Wschodniochińskie należy do jednych z najbardziej zatłoczonych akwenów na świecie, przez które przepływają statki kierujące się do portów takich handlowych potęg jak Chiny, Japonia i Korea Południowa.

Czytaj także: Prom wbił się w nabrzeże portu na Wyspach Kanaryjskich [+VIDEO]

polskatimes.pl/presstv.ir/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply