Akcja Wyborcza Polaków Litwie przygotowuje materiały wyborcze nie tylko w języku urzędowym. Nagrała spoty wyborcze także w językach mniejszości narodowych.
Wybory do litewskiego parlamentu odbędą się 9 października. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie z pewnością możę liczyć na znaczną większość rodaków, którzy wybiorą się oddać głos. Waldemar Tomaszewski dziękował im w polskojęzycznym spocie za “obronę i krzewienie polskości na Wileńszczyźnie”. Jednak partia stara się pozyskiwać głosy przedstawicieli innych narodowości. Zamysł ten stał za dodaniem nowego elementu w nazwie partii, która jest obecnie także Związkiem Chrześcijańskich Rodzin. Licząc na mniejszości narodowe przygotowano on uloltki ale też spoty telewizyjne w językach polskim i rosyjskim.
AWPL-ZChR z dużym powodzeniem zabiega o głosy miejscowych Rosjan, wciągając na swoje listy także ich przedstawicieli. Okazało się to bardzo skuteczne w poprzednich wyborach, w których partia uzyskała 5,8% poparcia i po raz pierwszy przekroczyła próg wyborczy. Dzięki temu wprowadziła do parlemtnu kandydatów nie tylko w okręgach jednomandatowych, ale także z listy krajowej. Klub parlamentarny AWPL urósł z 3 do 8 posłów. Ostani sondaż przedwyborczy dawał polskiej partii 6% poparcia.
youtube.com/kresy.pl
Bardzo ciekawy moment ,może dojść do sytuacji gdy na AWPL zaczną głosować nie afiszujący się z polskością Polacy i Litwini. Chciałbym widzieć wtedy minę Lancbergisa.
tagore
Widzę że Tomaszewski zmądrzał i nie pokazuje się już ze wstążką św Jerzego.Dobra robota.
Łączymy nie tylko społeczność polską i mniejszości narodowe, rosyjską, białoruską czy tatarską. Wychodzimy z ofertą dla tej części wspólnoty litewskiej, która jest otwarta na dialog i uznaje podobne wartości. Wartości chrześcijańskie są przecież uniwersalne, nikogo nie wykluczają i służą każdemu człowiekowi.
Co do sondaży to zwykle były bardzo mocno zaniżane, aż do śmieszności, gdy “myliły się” nawet o kilkaset (!!!) procent, np. wskazywały poparcie 1 proc. a naprawdę było 8. Dlatego te prognozowane 6 procent obecnie pokazuje, że siła AWPl-ZCHR jest znacząca.
Bardzo profesjonalne spoty, energiczne i wymowne w treści. Rozsądne jest kierowanie się do różnorodnego wyborcy, bo mniejszości narodowe na Litwie to aż 16 procent społeczeństwa. Ale też uzasadnione jest pozyskiwanie Litwinów, bo nie wszyscy to zaślepieni nacjonaliści.
Świetny i profesjonalny spot. A ten biało-czerwony pochód chwyta za serce. Brawo.
W jedności siła…
Na Wileńszczyźnie przetrwała, zachowała się ta Polska niepodległa, narodowa i patriotyczna sprzed II wojny. Biało-czerwone marsze w Wilnie są jedyne w swoim rodzaju. Tak samo umiłowanie i szacunek do Ojczyzny, tradycji, języka, przodków.
Fajne spoty, ale najważniejsze jest to, że trzon AWPL-ZCHR tworzą prawdziwi POLACY z Litwy, po polsku myślący, hołdujący polskiej tradycji, wierze katolickiej, zdrowej normalnej rodzinie itd.